Niemieckie
media relacjonują sytuację związaną z zatruciem Odry
. We wtorek próbki wody z Odry pobrała agencja ochrony środowiska Brandenburgii. Początkowo niemiecki nadawca RBB podawał, że
w próbkach wody znaleziono wysoki poziom rtęci.
Z kolei w czwartek agencja ochrony środowiska Brandenburgii ostrzegła, że „przez Odrę przechodzi nieznana jeszcze, silnie toksyczna substancja":
"Ministerstwo Środowiska zwróciło się więc do władz polskich o wyjaśnienia i zażądało uruchomienia zwykłych łańcuchów sprawozdawczych" - przekazano.
Niemiecki Bild relacjonując, że "tysiące martwych ryb zostały wyrzucone na brzegi Odry":
"
Czuć fetor, a władze ostrzegają mieszkańców przed kontaktem z wodą rzeki.
W środę miasto Frankfurt nad Odrą po raz pierwszy wydało ostrzeżenie o zagrożeniu: nadal nie było jasne, czy woda została skażona. W wodzie od dawna pływały martwe sumy, karpie, sandacze, leszcze i płocie - było ich tak dużo, że wypływały w stosach" - pisze "Bild"
Dziennik zauważa także, że w nocy z poniedziałku na wtorek
poziom wody w Odrze podniósł się na krótko o 30 centymetrów
. "Potem miało się zacząć się wielkie umieranie".
Przewodniczący klubu wędkarskiego Morgenroete w Lebus Klaus Lehmann, który był cytowany w artykule, zauważył, że na tym terenie
nie padało od kilku dni
a 30 cm to ogromny wzrost.
"Istnieją zbiorniki retencyjne, które można wykorzystać do regulacji poziomu Odry. Część z nich została prawdopodobnie otwarta, aby
spłukać chemikalia w kierunku Bałtyku"
- dodaje.