fot. KMP w Zielonej Górze
W sobotę 6 sierpnia policjanci z Zielonej Góry zatrzymali motocyklistę, który nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy i uciekał przed nimi. Okazało się, że
kierowca był pod wpływem amfetaminy i marihuany
oraz ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Podczas kontroli samochodu osobowego policjanci zauważyli przejeżdżającego drogą
motocyklistę, który się wywrócił
. Podbiegli do niego, żeby sprawdzić, czy nic mu się nie stało oraz poprosili go o zjechanie na pobocze. Kierowca postanowił jednak uciekać, dlatego funkcjonariusze ruszyli w pościg za mężczyzną.
Podinspektor Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze relacjonuje, że motocyklista nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. W pewnym momencie skręcił w boczną uliczkę, następnie zjechał na leśną ścieżkę i kontynuował ucieczkę. Policjanci nie odpuścili i gdy nadarzyła się okazja wyprzedzili mężczyznę, żeby zablokować mu drogę. Ten natomiast wjechał na piasek, gdzie stracił panowanie nad pojazdem i się przewrócił, a chwilę później próbował
uciekać pieszo
.
Złapany mężczyzna to 29-letni zielonogórzanin, a badanie na obecność środków odurzających w organizmie wykazało, że kierował pojazdem pod wpływem narkotyków. Ponadto motocyklista ma
sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych
.
Cały pościg zarejestrował na nagraniu jeden z funkcjonariuszy, który brał udział w akcji. Teraz 29-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz kierowanie pojazdem mechanicznym będąc pod wpływem środków odurzających. Za te przestępstwa według kodeksu karnego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.