Maria Seweryn
, aktorka i córka
Krystyny Jandy i Andrzeja Seweryna
opublikowała w nocy nagranie na Twitterze, w którym po raz kolejny odnosi się do
kwestii szczepionki na koronawirusa
. Przypomnijmy, że aktorka
również została zaszczepiona z "dodatkowej" puli
. Jak tłumaczyła,
"nie miała poczucia, że to nieetyczne"
.
Wyjaśniała, że na szczepienie zawiozła tatę i wprawdzie nie było jej na liście, ale nie chciała, aby szczepionka się "zmarnowała".
W swoim nocnym nagraniu Seweryn
przeprasza za zaistniałą sytuację i przyznaje, że "popełniła błąd"
.
- Wiozłam mojego tatę na szczepionkę. Wiozłam go, bo jest po ciężkiej operacji, chodzi o kulach. Nie jechałam tam z zamiarem zaszczepienia się, nie jechałam też jako ambasador. Tam popełniłam błąd, ponieważ zaproponowano mi szczepienie, a ja się zgodziłam - mówi.
Przeprasza też, że
w rozmowie z dziennikarzem Polsatu skłamała
, mówiąc, że się nie zaszczepiła. Wcześniej alarmowali o tym dziennikarze i
Jan Śpiewak
.
- Po kilku dniach zorientowałam się, że narracja w internecie dotycząca kampanii proszczepieniowej zaczyna być bardzo negatywna. I dlatego, kiedy zadzwonił do mnie dziennikarz Polsatu,
na pytanie: czy się zaszczepiłam, z odruchu i ze strachu odpowiedziałam: "nie"
. Z obawy, że być może zrobiłam coś złego, że zaszczepiłam się, a nie jestem seniorem, i że być może wpłynie to źle na kampanię - tłumaczy.
- Bardzo Państwa za to przepraszam.
Nie zwykłam kłamać, więc jest to dla mnie duże przeżycie.
Rozumiem państwa oburzenie i zbulwersowanie. Jest mi wstyd.
Seweryn dodaje jednak, że jej zdaniem kampania proszczepieniowa WUM jest "wspaniała".
- Uważam, że kampania WUM proszczepieniowa, polegająca na tym, żeby zaszczepić znanych seniorów, jest kampanią wspaniałą. W sytuacji, kiedy w Polsce tak niewielu ludzi chce się szczepić, tak niewielu ludzi wierzy w szczepionkę, należy robić wszystko, żeby przekonać Polaków do szczepień.
Przypomnijmy, że w czwartek WUM poinformował, że z puli dodatkowych
450 szczepionek
otrzymanych od Agencji Rezerw Materiałowych zaszczepiono m.in
18 znanych postaci kultury i sztuki
. Wśród zaszczepionych są m.in.
Krystyna Janda, Wiktor Zborowski i Edward Miszczak
, dyrektor programowy TVN.
Rektor WUM
, który przy okazji jest wiceprzewodniczącym Rady Fundacji TVN, zapowiedział utworzenie specjalnej komisji, która ma zbadać, o co chodzi ze szczepieniami celebrytów.
Tymczasem
Agencja Rezerw Materiałowych zaprzecza, jakoby dla WUM istniała dodatkowa pula szczepionek
.
- Warszawski Uniwersytet Medyczny nie otrzymał żadnej dodatkowej puli szczepionek dla osób spoza grupy "zero"; nie ma czegoś takiego jak nadprogramowe czy dodatkowe pule szczepionek; oczekujemy od WUM zaprzestania mijania się z prawdą i sprostowanie nieprawdziwych informacji - powiedział wczoraj prezes ARM
Michał Kuczmierowski.