Dziś w Warszawie odbyła się konwencja
Solidarnej Polski.
Okazuje się, że na miejscu spotkania oprócz polityków partii Zbigniew Ziobry pojawili się działacze
AgroUnii.
W pobliżu miejsca, w którym odbywała się konwencja,
zorganizowali swój wiec.
Aktywiści AgroUnii przywieźli na miejsce konwencji partii Ziobry
ziemię
, by politycy tacy jak Norbert Karczmarczyk, czy Janusz Kowalczyk, mogli się nią podzielić:
Przed konwencją doszło też do spotkania aktywistów AgroUnii z
Patrykiem Jakim
. Ci postanowili wsiąść do windy razem z europosłem.
- Panie europośle,
pana koledzy zrobili bandyterkę na polskiej wsi
, a wy chcecie to wszystko zataić. Nigdy na to nie pozwolimy. Zejdź na ziemię, zejdź na ziemię - krzyczano do Jakiego.
- Dymisja to nie wszystko. Chcemy znać prawdę. Chcemy wiedzieć, skąd Kaczmarczyk wiedział o 140 hektarach. Skąd wiedział? - krzyczał w kierunku Patryka Jakiego lider AgroUnii.
Europoseł nie chciał jednak rozmawiać z rolnikami i musiała
interweniować policja.
"Ucieka jak szczur", "Teraz co, ucieka pan?", "Po głosy umiał przyjść, a dzisiaj ucieka" - wykrzykiwali z kolei protestujący.