[reklama]
W sobotę w Poznaniu odbyły się wybory
Mr. Gay Poland 2019
. Jeden z ich uczestników, posługujący się pseudonimem
Drag Queen Mariolkaa Rebell
na scenie pojawił się z dmuchaną lalką, która w miejscu twarzy miała przyklejone zdjęcie
abpa Marka Jędraszewskiego
.
Na zdjęciach zamieszczonych na Facebooku klubu, w którym odbywała się impreza, widać było, jak Drag Queen
symuluje zabójstwo kukły,
a na koszulce ma ślady imitujące krew. Jak określiła to TVP, uczestnik wyborów
"poderżnął gardło" lalce
. Zdjęcie zniknęło już z Facebooka klubu.
Organizatorzy imprezy opublikowali natomiast wpis, w którym
jednoznacznie odcinają się od incydentu
. Tłumaczą, że nie byli poinformowani o szczegółach występu i nie akceptują takich zachowań. Przepraszają tych, którzy poczuli się urażeni.
"
Sprzeciwiamy się wszelkim rodzajom mowy nienawiśc
i, nawoływania do przemocy oraz innym formom propagowania tego typu postaw. Konkurs ma celu
promowanie pozytywnych postaw oraz tolerancji i akceptacji
”"- czytamy w komunikacie organizatorów Mr. Gay Poland.
Od Drag Queen
odcina się też środowisko
. Swoje oświadczenie w tej sprawie wydała Grupa Stonewall.
Incydent w Poznaniu to odpowiedź na słowa arcybiskupa Jędraszewskiego o
"tęczowej zarazie"
, które wciąż są szeroko komentowane i budzą kontrowersje nawet wśród duchownych. Dominikanin ojciec
Paweł Gużyńsk
i uznał słowa arcybiskupa za skandaliczne i apelował o jego dymisję, za co został ukarany trzytygodniową pokutą.