W Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku 23 i 24 listopada
odbędzie się
Festiwal Kobiet Internetu.
Z propozycją organizacji imprezy wyszła spółka SeeBloggers, która organizowała dotychczas siedem edycji "największego festiwalu dla influencerów w Polsce" - ostatni raz w czerwcu w Łodzi.
Miasto za organizację festiwalu
zapłaci z publicznych środków
575 tys. 400,15 złotych.
- Z inicjatywą nowego wydarzenia z potencjalną lokalizacją w Gdańsku wyszła spółka See Bloggers - mówi Mateusz Piotrowski z Biura Prezydenta Gdańska ds. Komunikacji i Marki Miasta.
-
Festiwal będzie inspirował i motywował twórców do pozytywnego wykorzystywania swojej obecności w sieci i mediach społecznościowych
. Będziemy mówić nie tylko o możliwościach, ale i zagrożeniach Internetu, bo celem festiwalu jest nie tylko wymiana myśli i doświadczeń, ale też edukacja - dodaje.
Wyjaśnia, że
impreza ma być skierowana do "kobiet aktywnych w Internecie
, które wykorzystują media społecznościowe do słusznych celów".
Wymogiem jest posiadanie co najmniej jednego profilu na Facebooku, Instagramie, Youtubie lub Twitterze
, na którym na bieżąco będą publikowane treści.
Wiadomo, że organizatorzy wybiorą spośród wszystkich zgłaszających chęć udziału w festiwalu, tysiąc uczestniczek, dla których udział w wydarzeniu będzie bezpłatny.
W mediach
pojawiło się wiele pytań, dotyczących wysokich kosztów organizacji festiwalu:
-
Kwota ta zostanie przeznaczona na produkcję wydarzenia od podstaw,
a więc m.in. stworzenie brandu, grafik, strony www oraz kanałów w mediach społecznościowych wraz z ich bieżącą obsługą i promocją, pokrycie pełnych kosztów prelegentów, druk materiałów konferencyjnych, stworzenie aplikacji, a także stworzenie dokumentacji filmowej i zdjęciowej. Przy organizacji wydarzenia na stałe pracuje kilkunastu specjalistów - wyjaśnia Piotrowski.
Piotrowski dodaje też, że na koszt festiwalu mają również wpływ prelekcje i organizowane wydarzenia jak różnego rodzaju warsztaty:
-
Na festiwalu obecnych będzie ok. 60 prelegentów -
ze świata show-biznesu, mediów, kultury i biznesu, których pełen koszt pokrywają organizatorzy. Dodatkowo w sobotni wieczór odbędzie się spotkanie integracyjne, połączone z koncertem gwiazdy polskiej muzyki, który uświetni imprezę i umili uczestnikom pobyt w Gdańsku - wylicza pracownik magistratu.
W uzasadnieniu do udzielenia zamówienia "z wolnej ręki" napisano, że
wydarzenie wygeneruje ogromne zasięgi w Internecie.
Szacowany ekwiwalent reklamowy za okres od ogłoszenia informacji o wydarzeniu do dwóch tygodni po jego zakończeniu ma wynieść
ok. 3 mln zł.
W odpowiedzi na zarzuty o dyskryminację
organizatorzy zapewniają, że
impreza ta jest skierowana nie tylko dla kobiet.
Na festiwalu będą obecni także mężczyźni - w gronie organizatorów i prelegentów. Na stronie organizatora rejestrować się mogą zarówno kobiety jak i mężczyźni.