Od 28 lipca pojawiają się doniesienia o
tysiącach zatrutych ryb wyłowionych z Odry
. Jednak
Telewizja Polska ani razu nie wspomniała o tej katastrofie ekologicznej
w głównym wydaniu
Wiadomości
, choć o sprawie grzmi cały internet.
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu potwierdził, że rzeką spływa
silnie trujący rozpuszczalnik
i skierował zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przeciw środowisku, co spowodowało zniszczenia w świecie zwierząt w znacznych rozmiarach.
Ponadto Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie apeluje do mieszkańców miejscowości położonych nad Odrą oraz turystów o
niewchodzenie do wody i niekąpanie się w niej
. Nie zaleca się również łowienia ryb w Odrze oraz przygotowywania z nich posiłków:
O sprawie alarmują ekolodzy, naukowcy, dziennikarze czy politycy opozycji. Jednak z programu informacyjnego TVP widzowie nie dowiedzą się szczegółów dotyczących działań w zakresie ratowania Odry. Zamiast tego w
Wiadomościach
pojawiła się
autoreklama nowej stacji
Telewizji Polskiej - TVP Nauka.
Robert Szaj, dyrektor TVP Nauka, zaprosił wszystkich do wspólnego patrzenia w niebo i obserwowania spadających gwiazd. Stacja wykorzystała ten moment to wplecenia w program
fragmentu utworu
Moja Gwiazda
Zenka Martyniuka.
- Koniecznie trzeba wtedy patrzeć w niebo, bo wtedy
spadająca gwiazda spełnia sny
i wszystko jest możliwe - dodał wokalista disco polo.
Użytkownicy Twittera zauważyli, że dyskurs TVP był zupełnie inny, gdy miała miejsce
awaria kolektorów ściekowych pod Wisłą
oczyszczalni "Czajka" w 2020 roku. Wówczas stacja cały czas
nagłaśniała sprawę katastrofy ekologicznej w Warszawie
, a zdjęcie jednej martwej ryby pojawiło się aż 27 razy.