Rosjanie żyjący na stałe w Łotwie
otrzymuje nakaz opuszczenia kraju. Wszystko w związku z
brakiem znajomości języka
łotewskiego. Rosjanie, którzy na stałe zamieszkują Łotwę, mają obowiązek uregulowania statusu prawnego dotyczącego ich pobytu w kraju.
By móc zostać mieszkańcem kraju, muszą m.in. zdać egzamin ze znajomości języka łotewskiego. Jeśli nie uzyskają pozytywnego wyniku, wówczas grozi im
deportacja
.
Jak podaje serwis Nastojaszczeje Wriemia Rosjanie, którzy nie zdali egzaminu już otrzymują na swoje skrzynki pocztowe nakazy opuszczenia Łotwy. Mają na to
30 dni
. Jeśli tego nie zrobią, wówczas czeka ich wydalenie.
Problem ten ma dotyczyć przede wszystkim byłych obywateli ZSRR, osób po 60. roku życia, którzy w czasach Związku Radzieckiego osiedlali się na terenie Republiki Łotewskiej. Po odzyskaniu przez Łotwę niepodległości wielu Rosjan zdecydowało się wybrać własne obywatelstwo. Wówczas przyznano im zezwolenia na pobyt stały w Łotwie. Według statystyk obecnie teren Łotwy zamieszkuje blisko pół miliona Rosjan.
Po inwazji Rosji na Ukrainę Łotwa przyjęła nowelizację prawa migracyjnego, które jako warunek pozostania w kraju na pobyt stały stawia znajomość języka łotewskiego na poziomie A2. Ponad 1000 Rosjan miało nie zdać testu ze znajomości języka i ma im grozić wydalenie z kraju. Jeszcze tysiąc osób nie przystąpiło do egzaminu.
Serwis Nastojaszczeje Wriemia podaje, że od początku roku 632 osoby samodzielnie opuściły kraj, a dziewięć zostało zmuszonych do przymusowej deportacji. Ponad
85 proc. Rosjan
objętych nowym prawem miało skompletować dokumenty i
zdać egzamin lub uczyć się języka
, dzięki czemu mogą pozostać na Łotwie.