Miesiąc temu na Facebooku jeden z internautów opublikował wpis na temat
sytuacji mistrza szewskiego z Łodzi Ryszarda Koryckiego
, który znalazł się w
trudnej sytuacji
w związku z pandemią koronawirusa.
80-letni pan Ryszard prowadzi zakład na łódzkiej Retkini od lat 80-tych. W związku z trudną sytuacją na rynku
ciężko było mu opłacić czynsz
za lokal, który wynajmuje. Internauta zachęcił ludzi, by skorzystali z usług szewca, by pomoc mu utrzymać zakład. Okazało się, że następnego dnia
pod drzwiami pracowni szewskiej ustawiła się długa kolejka ludzi
.
- Ludzie przynieśli mi do naprawy butów za tysiąc złotych. Taką górę butów! To było istne oblężenie. Pracowałem po nocach i udało mi się nadrobić zaległości. Teraz moja sytuacja finansowa zmieniła się diametralnie, bo razem z pracą przyszły też pieniążki.
Terminy na odbiór naprawionych butów mam na 28 maja
- opowiada RMF24 pan Ryszard.
Na serwisie zrzutka.pl założona została
zbiórka pieniędzy
. Dla pana Ryszard udało się już zebrać ponad
13 tysięcy złotych: