fot. East News
Prokuratura Krajowa
poinformowała, że sześcioro członków
gangu pseudokibiców Cracovii
, stanie przed sądem m.in. w związku przemytem
2,7 tony marihuany
o czarnorynkowej wartości prawie
55 mln zł
.
Wcześniej w tej sprawie prokuratura skierowała już 7 aktów oskarżenia, przeciwko 21 osobom. Co więcej, Centralne Biuro Śledcze Policji i Karpacki Oddział Straży Granicznej prowadzi śledztwo w sprawie 37 podejrzanych.
W grupie osób, które usłyszały już zarzuty znalazł się
lider kibolskiej bojówki Jude Gang Paweł Ł. ps. Master
. Mężczyzna jest oskarżony m.in. o współkierowanie międzynarodową zorganizowaną grupą przestępczą, która działała głównie w Krakowie oraz na terytorium Hiszpanii, Niemiec i Holandii. Policja zatrzymała Pawła Ł. w ubiegłym roku pod stadionem Legii Warszawa. Inne zarzuty wobec niego dotyczą wprowadzenia do obrotu co najmniej 471 kg marihuany o wartości nie mniejszej niż 9,4 miliona zł.
Zatrzymanym grozi do 15 lat więzienia.
Prokuratura zabezpieczyła mienie oskarżonych na kwotę ponad 6,4 mln zł oraz 10 nieruchomości w postaci działek, domów i apartamentów położonych w Kościelisku k. Zakopanego, Krakowie. Oprócz tego zabezpieczono także BMW X5 o szacunkowej wartości 130 tys. zł.
Sprawa związana z gangiem pseudokibiców Cracovii toczy się od lipca 2017 roku, kiedy to służbom udało się zatrzymać osoby, które dokonały przemytu z Niemiec do Polski 123 kg marihuany.
Według ustaleń śledczych grupa w latach
2011-2017
podczas 162 transportów przemyciła 15 ton marihuany o wartośc
i 440 mln zł.
Wśród osób zatrzymanych w sprawie znalazł się także funkcjonariusz policji, który miał pomagać przestępcom, odpłatnie udostępniając im poufne informacje służbowe. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.