Znany dziennikarz
Kamil D.
,
w piątek spowodował wypadek samochodowy pod wpływem alkoholu na aurostradzie A1
. Miał
2,6 promila alkoholu
w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany i trafił do komisariatu w Piotrkowie Trybunalskim.
Na światło dzienne wychodzą nowe fakty. Dziennikarz Krzysztof Stanowski podaje, że dziennikarz
mógł jechać znad morza
. Według Do Rzeczy Kamil D., przez ostatnie
trzy dni bawił się w knajpie swojego brata,
która znajduje się we Władysławowie. Mógł więc jechać pijany aż pięć godzin.
Dodatkowo według Faktu, Kamil D.
wczoraj jeszcze nie opuścił komisariatu
w Piotrkowie,
ponieważ wciąż był zbyt pijany
, aby złożyć zeznania. W areszcie dziennikarzowi przeprowadzono też badania na obecność narkotyków.
Sprawę na Twitterze postanowił skomentować
Ryszard Niemiec
,
prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej,
którzy w swoim wpisie wziął
w obronę dziennikarza: