Na prowincji mam teściów więc temat nie jest mi kompletnie obcy.
@14.05.2024 13:24
Wiem, że praca zdalna to głownie temat dla wysoko wykwalifikowanych z wielkich miast. I właśnie Ci wysoko wykwalifikowani, z wielkich miast, zamiast kupować klitki i jarać się, że mieszkają na 'prestiżowym' osiedlu/ dzielnicy powinni ruszyć głową i zauważyć, że 30 min dalej kolejką czy autem za te same pieniądze mogą kupić coś znacznie bardziej komfortowego. Fakt, w promieniu 2km nie będzie pewnie 15 restauracji, 3 siłowni i 10 kosmetyczek ale za to nie będą żyli w klatce.
Prowincja się wyludnia, praca zdalna istnieje, ceny nieruchomości w dużych miastach w górę. Młodzi pchają się do dużych miast i narzekają zamiast wynieść się na prowincję...
PiS rozkradał kasę i rozdawał stołki swoim, jednoczesnie zbudował via carpatie i przekop mieżeji. Rząd PO również będzie rozkładał kasę i rozdawał stołki swoim, pytanie czy poza tym coś zbuduje...
Ja bym go nie wsadzał do więzienia bo po co? Gość skoro ma takie zabawki to pewnie ma też pracę. Jak wyjdzie z więzienia w wieku 55 lat to zaraz na socialu wyląduje i stanie się kolejnym pasożytem. Bez sensu. Pewnie nie jest patusem tylko pieniaczem bez wyobraźni. Grzywna kilkanaście/ kilkadziesiąt tyś + prace społeczne.
Może w końcu przestaną pakować pomidory czy inne papryki w ten plastikowy szajs. ostatnio miałem ochotę wypakować te pomidory śliwkowe z tego plastikowego korytka i zostawić je puste tylko żona mnie prosiła żebym 'scen nie robił'
Fakt, że 'państwo nie czerpie korzyści z nierządu' jest gigantyczną bzdurą z perspektywy ekonomicznej. Żyjemy w jakiejś obłudzie, która nikomu nie służy. Pieprzona pruderia i zakłamanie, dzięki któremu ludzie na lewo robią ogromne pieniądze.
" - Wynajmujemy mieszkanie, jednak wszystko, co mieliśmy: dokumenty i pieniądze, trzymaliśmy w sklepie. Teraz nie mamy nawet niczego na jutro. Nie mamy czego do ust włożyć. Nie została nam nawet złotówka. Zostało nam tylko to, co mamy na sobie - mówiła kobieta"
Nie chcę kwestionować tragedii i dramatu tych ludzi ale to stwierdzenie jest trochę dziwne. To przepraszam ale co oni mają w mieszkaniu? Meble?
"Rozwiązaniem, zdaniem Banku Światowego, miałoby być przekierowanie wszelkich dotacji wspierających produkcję nabiału i czerwonego mięsa na produkcję drobiu, warzyw i owoców."
A gdyby tak uwaga ZMNIEJSZYĆ dotacje? Np. ograniczyć nadmierną podaż produktów spożywczych? Za dużo żywności marnuje się w krajach wysoko rozwiniętych.
To TROCHĘ popyt podaż. Gdyby ludzie MASOWO zaczęli kupować produkty w ekologicznych opakowaniach i bojkotować te w plastikach to firmy bardzo szybko przestawiłby się na eko. Tylko to musiałoby być masowe, przy pełnej ignorancji kampanii marketingowych i promocyjnych. A to jest praktycznie niemożliwe.
265k EUR? No jakoś nie widzę, żeby zamieszkali tam localsi. Zabawka dla bogaczy. I to droga, bo na Malediwach mało co rośnie i mało co się hoduje. Większość jedzenia jest importowana.
PEŁO chce zaorać lotnisko? Ziobro zaskoczenia. Jeśli już staną pod ścianą to będą kręcić,wymyślać, wszystko byle tylko nie zrobić tego porządnie. Dramat