W marcu w
Portugalii
zakończył się proces konsultacji społecznych projektu
"Mais Habitação",
czyli pakietu zmian w przepisach, który miałyby pomóc w walce z
kryzysem mieszkaniowym.
Rząd chciał stawiać
ultimatum właścicielom pustostanów
i zmusić ich do wynajmu.
Według szacunków w liczącym 10 mln mieszkańców kraju jest nawet
1 milion pustostanów
, które nadają się do zamieszkania.
Projekt trafił pod obrady hiszpańskich deputowanych mimo tego, że budził wiele kontrowersji. Ostateczna wersja pakietu zmian różniła się od tej przyjętej na początku. Między innymi wprowadzono zmiany uznające, że za pustostany
nie będzie uważać się domów letniskowych
ani pustych nieruchomości zlokalizowanych w portugalskim interiorze.
Przepisy zakładały jednak, że właściciel pustego
przez okres dwóch lat
mieszkania miał być
zobowiązany do wynajęcia
go lub udostępnienia gminie, aby ta znalazła lokatorów.
Mimo tego, że parlament przegłosował przepisy, to
sprzeciwił się im hiszpański prezydent.
W zamieszczonym na stronie kancelarii prezydenta komunikacie Rebelo de Sousa wyjaśnił, że przepisy nie niosą należytych korzyści dla poprawy sytuacji mieszkalnictwa w Portugalii. Stwierdził, że w jego ocenie nie można ich zrealizować w średnim okresie czasu, a poziom ich wiarygodności jest niski.
Prezydent zwrócił uwagę, że przepisy w izbie poparła
jedynie rządząca krajem Partia Socjalistyczna.