Logo
  • DONALD
  • FIGURSKI OPISUJE ZŁE POTRAKTOWANIE W SKLEPIE H&M. FIRMA PRZEPRASZA, ALE ON CHCE ZADOŚĆUCZYNIENIA DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH

Figurski opisuje złe potraktowanie w sklepie H&M. Firma przeprasza, ale on chce zadośćuczynienia dla niepełnosprawnych

22.04.2023, 09:30
fot. East News
Michał Figurski opisał na Facebooku swoje ostatnie nieprzyjemne doświadczenie w sklepie sieci odzieżowej H&M. Dziennikarz Antyradia we wrześniu 2015 roku doznał wylewu, który był spowodowany źle leczoną cukrzycą, przez co ma problemy z poruszaniem się. Mimo swojej niepełnosprawności mężczyzna
nie otrzymał pomocy od personelu
, a jego prośby zostały zignorowane. 
Figurski odwiedził H&M, żeby m.in. kupić strój na rehabilitację. 
"Lewą rękę zabrał wylew, więc jak zwykle wieszaki trzymam w zębach, a w prawej trzymam gacie i skary. Dopiero od miesiąca chodzę bez laski i jeszcze się potykam, więc proszę przechodzącą obok w firmowym ubraniu młodziutką, ładną filigranową blondynkę w okularach o pomoc w doniesieniu towaru do kasy" - napisał.
Kobieta stwierdziła, że
dziennikarz będzie musiał sobie poradzić sam
. Pomoc zaoferował mu inny klient sklepu. Przy kasie Figurski poprosił o nazwisko pracownicy, która nie chciała mu pomóc, ale jej koleżanka powołała się na RODO i odmówiła. 
"Przy wyjściu spotykam nomen omen mojego pierwszego rehabilitanta Dawida, z którym walczyliśmy wspólnie o moje pierwsze kroki i ruchy zwisającej wtedy bezwładnie ręki. To było osiem lat temu. Zachwyca się moją formą i gratuluje olbrzymich postępów, a ja w głębi duszy czuję się naprawdę kaleki, jak chyba nigdy wcześniej od wylewu" - dodał.
Na końcu dziennikarz przypomniał ostatnią kampanię H&M. Sieć reklamowała się hasłem "Mężczyzna nie prosi o pomoc". 
 
W piątek Figurski otrzymał wiadomość od departamentu komunikacji H&M. 
"Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie, obecnie weryfikując ten incydent na poziomie sklepu. To, co udało nam się już ustalić to fakt, że
pracownica nie miała złych intencji
. Oceniła sytuację pochopnie, nie będąc świadomą jej powagi. W odczuciu naszej pracownicy wypowiedziane przez Pana zdania nie były odzwierciedleniem stanu faktycznego związanego z potrzebą pomocy, za co jeszcze raz przepraszamy. Oczywiście powyższy fakt nie tłumaczy końcowego rezultatu tej sytuacji i braku otrzymania pomocy ze strony pracownika. Bez względu na aspekt, którego pomoc miałaby dotyczyć czy okoliczności, z których wynikałaby Pańska prośba, powinna była ona zostać spełniona" - czytamy. 
 
Mężczyzna opublikował treść swojej odpowiedzi. Zapewnił, że dołożył wszelkich starań, żeby z jego wpis nie zawierał żadnych manipulacji. 
"Jako dziennikarz z trzydziestoletnim stażem, staram się o takie rzeczy dbać, szczególnie w tak wrażliwej sytuacji. Co dalej następuje odmawiając podania jakichkolwiek danych niespełniącego standartów pracownika w Państwa sklepie,
złamaliście moje prawo
, jako konsumenta. Zrobili to Państwo tego dnia trzykrotnie, choć prosiłem wyłącznie o numer pracowniczy widoczny na identyfikatorze, czego nie zdążyłem uczynić" - napisał.
Figurski podkreślił, że komentarze pod jego wpisem wskazują na to, że do podobnych sytuacji dochodziło już w przeszłości w sklepach szwedzkiej sieci, dlatego oczekuje, że H&M zamieści w swoich publicznych kanałach komunikacji
przeprosiny dla klientów
za niewłaściwe traktowanie. Prosi również, żeby firma wpłaciła
"słuszną kwotę" na rzecz wybranej instytucji charytatywnej
wspierającej osoby niepełnosprawne. 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA