W piątek przed Bazyliką Świętego Krzyża w Warszawie pojawiła się
homofobiczna naklejka "Warszawa wolna od pedałów. Porozumienie Warszawskie",
na której umieszczono herby 19 warszawskich klubów piłkarskich. Podobne plakaty miały być widziane również w innych miejscach miasta.
Komentujący zwracali jednak uwagę, że
akcja wygląda na prowokację.
Podkreślano między innymi, że na naklejce użyto herbu Dolcanu Ząbki, który nie istnieje od dwóch lat czy nieaktualnego herbu Polonii.
Jak informowała
Gazeta Wyborcza
, kluby szybko otrzymały od warszawskiego ratusza prośbę, aby wyrazić swoje stanowisko wobec homofobicznej akcji. Już w piątek
od naklejek odcięła się Legia Warszawa
.
"Nasz herb został wykorzystany bez wiedzy i zgody klubu. Legia jednoznacznie i stanowczo wzywa do natychmiastowego zaprzestania zaistniałych naruszeń oraz apeluje o niewykorzystywanie nazwy oraz symboli klubu do nagłaśniania tematyki z nim niezwiązanej" - napisano w oświadczeniu.
Wczoraj swoje stanowisko opublikowała Polonia Warszawa.
"Chcemy stanowczo podkreślić, że nasz wizerunek został wykorzystany bez wiedzy i zgody klubu. Ten smutny przekaz stoi w sprzeczności z naszymi wartościami. Każdy przedstawiciel społeczności LGBT będzie zawsze mile widziany w klubie i podczas wydarzeń oraz spotkań organizowanych przez Polonię Warszawa. Jednymi z naszych
10 podstawowych wartości
, którymi jako społeczność kierujemy się na co dzień są tolerancja, równość i szacunek" - napisano.
Oświadczenia opublikowały też m.in. Hutnik Warszawa i Sarmata.