Wczoraj
politycy Lewicy
opublikowali w
mediach społecznościowych wpisy
, w których wskazali, że na stanowisku
Rzecznika Praw Obywatelskich widzieliby Piotra Ikonowicza
.
Od ośmiu miesięcy politycy nie mogą wybrać RPO. Mecenas Zuzanna Rudzińska-Bluszcz poinformowała, że nie ma zamiaru ubiegać się w kolejnej turze o stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Prawniczka ubiegała się o to stanowisko już trzykrotnie, jednak za każdym razem była jednak odrzucana w głosowaniu przez większość rządzącą.
Z kolei w ubiegłym tygodniu Senat większością głosów odrzucił wystawioną przez Prawo i Sprawiedliwość kandydaturę wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich.
Dziś gościem Roberta Mazurka w
Porannej Rozmowie
w RMF FM był Piotr Ikonowicz. Aktywista przekonywał, że nie ma zamiaru przekonywać do siebie ani polityków Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ i tak zadecyduje Jarosław Kaczyński:
- Ja nie muszę ich przekonywać. Oni mnie bardzo cenią, ale zapytają się Jarosława Kaczyńskiego. To Jarosław Kaczyński rozstrzygnie
- stwierdza gość Roberta Mazurka.
Nie będzie się także zwracał z prośbą o poparcie do
liberałów, bo "dla nich jest diabłem"
:
- Dlatego, że ja się upominam o prawa tych, którzy są dyskryminowani ze względu na status majątkowy, po prostu z powodu biedy ludzie są gorzej traktowani, w sądach, urzędach, wszędzie. I o tę większość polskiego społeczeństwa, które jest przecież niezamożne, która nie ma żadnych oszczędności, trzeba się ciągle upominać - mówił.
Ikonowicz przekonywał Mazurka, że
"system, w którym jeden procent ludzkości ma większy majątek niż pozostałe 99 procent, to jest system, w którym ten jeden procent nami rządzi"
. Dodał także, że należy zmienić system na taki, "w którym rządzą ludzie, a nie pieniądze".
Aktywista podkreślił, że jeśli zostałby RPO,
zależałoby mu na ochronie praw osób słabszych:
- W Polsce nie leczy się więźniów. Według wszelkich konwencji międzynarodowych nieleczenie człowieka uwięzionego jest torturą. Nie można dawać apapu na bóle rakowe, a to jest powszechne w polskim więziennictwie - mówił Ikonowicz.