Zarówno z wyników exit poll, jak i z cząstkowych wyników PKW wynika, że
Krzysztof Bosak
w wyborach prezydenckich uplasował się na czwartym miejscu z poparciem bliskim 7%. Po podliczeniu głosów z 87% obwodów okazuje się, że zagłosowało na niego ponad milion osób.
Podczas wieczoru wyborczego Bosak podkreślał, że to
"ogromny sukces"
, a dzięki takiemu wynikowi Konfederacja stała się "trzecią siłą w Polsce".
- Wydaje się, że jesteśmy w historycznej chwili. Te wyniki, których nikt nie prognozował, to wyniki zapowiadające prawdziwą polityczną zmianę, jaka zaczęła się na polskiej scenie politycznej.
Konfederacja stała się trzecią siłą w Polsce
- mówił.
- Dziś te siły, z którymi walczymy, którym rzuciliśmy rękawice - siły głównego nurtu - wydają się silne, wydają się wielkie. Ale tak naprawdę oni już wiedzą, że są kolosem na glinianych nogach. Na dwóch nogach. Nazwy tych dwóch nóg to PiS i Platforma. To jest kolos na glinianych nogach, a nową rodzącą się prawdziwą siłą jest Konfederacja - dodał.
Wyniki exit poll wskazywały, że Bosak
największe poparcie miał w grupie wiekowej 18-29
, uzyskując w niej drugi wynik (23%) po Rafale Trzaskowskim (23,8%). Co ciekawe, na Bosaka głosowało - według exit poll - 65,8% zeszłorocznych wyborców Konfederacji. 15,1% z nich oddało głos na Szymona Hołownię, 8,6% na Rafała Trzaskowskiego, a 3,8% na Andrzeja Dudę.
Eksperci podkreślają, że to właśnie
wyborcy Krzysztofa Bosaka mogą zadecydować o wyniku drugiej tury
.
- To najczęściej młodzi wyborcy, socjalizowani politycznie, którzy raczej alergicznie przyjmą wszelkie próby mobilizowania ich "od góry" i którzy nie do końca odnajdują się w sporze PiS z Platformą. Nie mam wątpliwości, że trzon ultraprawicowych wyborców, który nie jest liczny, ok. 100 tys. osób, będzie bliżej Dudy, ale wiele osób o libertariańskim spojrzeniu na gospodarkę może głosować bardzo różnie. Wystarczy przypomnieć, że w 2010 roku wbrew wskazaniom Janusza Korwina-Mikke większość jego wyborców zagłosowała na Bronisława Komorowskiego - mówi w rozmowie z Interią
prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego
.
Zarówno
Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski już rozpoczęli walkę o wyborców Bosaka
. Tymczasem
Konfederacja wydała oświadczenie
, w którym zachęca do "głosowania zgodnego z własnym sumieniem i rozumem" oraz jednoznacznie podkreśla, że
"nie udziela poparcia żadnemu z kandydatów"
.