CBOS
przeprowadził ostatnio badanie, z którego wynika, że
Polacy stają się coraz mniej religijni.
Zwiększyła się m.in. liczba wiernych, którzy w kościele pojawiają się rzadziej niż na Boże Narodzenie i Wielkanoc. Obecnie to 15 procent badanych, zaś dwa lata temu w 2020 roku było to 11 procent. Co istotne 46 procent badanych deklarujących się jako katolicy twierdzi, że instytucja Kościoła jest im odległa.
Wyniki badania CBOS potwierdzają także badania przeprowadzone przez
Instytut Nauk Socjologicznych i Pedagogiki SGGW.
Badacze pochylili się nad
wpływem pandemii koronawirusa na religijność Polaków.
Okazuje się, że ta spowodowała nie tylko
ogólną deintensyfikację praktyk religijnych
wśród Polaków, ale też wyraźnie osłabiła ich subiektywne poczucie religijności.
Badanie przeprowadzono na grupie tysiąca respondentów w listopadzie 2020 roku oraz na podobnej liczbie w kwietniu 2021 roku. W badaniu brali udział wyznawcy wszystkich religii, jednak zdecydowaną większość stanowili katolicy.
- Pytaliśmy m.in. o tradycyjne praktyki religijne realizowane przed pandemią oraz po jej wybuchu. Żeby jednak wykluczyć, że odejście od praktykowania jest wyłącznie konsekwencją lockdownu i ograniczonego dostępu do kościołów, zadaliśmy pytanie także o subiektywną ocenę własnego zaangażowania religijnego. Interesowało nas to, czy Polacy zauważają jakąś zmianę w tym zakresie, czy po wybuchu pandemii poświęcają więcej, czy mniej czasu na modlitwę własną, medytację oraz inne praktyki religijne - mówi dr Rafał Boguszewski.
Badacze zauważyli pewien trend.
Na początku pandemii przekonanie o wzroście własnej religijności było nieco większe, z czasem jednak zaczęło spadać.
- Na początku, gdy poczucie zagrożenia było duże, a ludzie nie wiedzieli, czego się spodziewać i czuli, że stoją w obliczu zagrożenia życia, bardziej kierowali się do Boga, co jest zgodne z wcześniejszymi ustaleniami, że część ludzi w religii szuka poczucia bezpieczeństwa. Natomiast potem, wraz z oswojeniem sytuacji, poczucie wzrostu zaangażowania religijnego zaczęło maleć - mówi naukowiec.
Jak twierdzą naukowcy udział w instytucjonalnych praktykach religijnych w badanej grupie
spadł podczas pandemii trzykrotnie
- z 31,2 procent przed pandemią do 11,9 procent w trakcie.
- Nasze badanie bardzo wyraźnie uwidoczniło, że wzrost zaangażowania religijnego nastąpił szczególnie wśród tych, którzy już przed pandemią cechowali się ponadprzeciętną religijnością mierzoną uczestnictwem w praktykach. Natomiast osoby okazjonalnie praktykujące zaczęły w pandemii zupełnie porzucać obrzędową religijność. Myślimy, że pandemia, nakaz dystansu społecznego, ograniczenia dotyczące zgromadzeń, a w konsekwencji osłabienie kontroli społecznej, stały się dla nich usprawiedliwieniem dla zaprzestania praktyk - wyjaśnia dr Boguszewski
W badaniu zauważono, że uczestnictwo w praktykach religijnych online oraz za pośrednictwem radia i telewizji stało się bardziej atrakcyjne dla osób bardziej religijnych:
- Stały się one raczej uzupełnieniem tradycyjnych praktyk religijnych niż alternatywą dla nich, bo osoby praktykujące w pandemii za pośrednictwem mediów, nierzadko nadal także regularnie chodziły do kościoła. Natomiast Polacy, którzy przed pandemią praktykowali sporadycznie lub wcale, nie byli też zainteresowali religijnością online - wyjaśnia naukowiec.
Wśród innych zmiennych, które miały statystycznie wpływ na wzmocnienie lub osłabienie religijności, można wskazać
wiek
. Tutaj religijność wzrosła u osób starszych, a spadła u młodszych. Istotna była także liczba dzieci w gospodarstwie domowym. Okazało się, że im więcej dzieci, tym silniejszy spadek religijności.
- Jest to jednak dość logiczne: z powodu zamknięcia szkół i przedszkoli dzieci musiały zostać w domach, przez co ich rodzice mieli więcej obowiązków, a mniej czasu na inne aktywności, w tym praktyki religijne - wskazuje badacz.
Okazało się także, że osoby
bardziej zadowolone
ze swojego życia częściej deklarowały
wzrost religijności w pandemii:
- To bardzo ciekawe odkrycie, które jednak wymaga bardziej pogłębionych analiz i szczegółowej weryfikacji kierunku zależności w tej hipotezie - mówi autor badania.
- Podsumowując: odwrót od religijności w czasie pandemii jest w naszym kraju dość wyraźny. Tylko osoby najbardziej zaangażowane, które wcześniej częściej niż pozostali uczestniczyły w obrzędach religijnych, umocniły się w swojej religijności. Pozostała część społeczeństwa, zwłaszcza młodsza, wyraźnie ograniczyła swoje zaangażowanie religijne - dodał.