Dziennik Łódzki
opisuje historię
65-latka, Bogdana Matusiaka,
który zdał
egzamin na prawo jazdy
. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że udało mu się to 5 latach i za
58 podejściem.
65-latek zdał egzamin wczoraj. Mężczyzna starał się o prawo jazdy od marca 2018 roku. Egzamin teoretyczny zdał za pierwszym razem. Kłopot sprawił mu jednak egzamin praktyczny. Do egzaminów podchodził raz-dwa razy w miesiącu przez ostatnie pięć lat.
- Z widzenia znam wszystkich egzaminatorów. Instruktorzy także raczej dobrze oceniali moje umiejętności, zarówno na placu manewrowym, jak i na ulicach - podkreśla pan Bogdan.
Dziennik
podaje, że powody niezaliczania egzaminu praktycznego przez Matusiaka były różne. Jak informuje gazeta, starania o prawo jazdy kosztowały mężczyznę łącznie
ponad 8 tys. zł.
W grudniu Matusiak wykupił 20 dodatkowych godzin jazd z instruktorem, co miało mu pomóc w zdaniu.