- Świadomość warunków, w jakich hodowane są zwierzęta, uświadomiła mi, że
za ciuchem w sklepie stoi prawdziwa krzywda zwierząt
. Dawniej nie zastanawialiśmy się nad tym, najwyższy czas ograniczyć bezsensowny konsumpcjonizm na świecie. Czy żałuję?
Staram się niczego w życiu nie żałować
, tylko naprawiać - powiedziała.
- Musimy ograniczyć kupowanie.
Naprawdę każdą kreację można założyć więcej niż jeden raz.
To ostatni moment na zahamowanie konsumpcjonizmu. Sama noszę ubrania po kilka razy, miałam
tę samą sukienkę na ramówce TVP i na Balu Dziennikarzy
. Nie uważam, żeby to było coś złego - podkreśliła była kandydatka na prezydenta.