W związku z
pandemią koronawirusa
wiele państw wprowadziło zakaz zgromadzeń. W kościołach
nie odbywają się msze święte z udziałem wiernych.
Księża postanowili więc wykorzystać
nowoczesne technologie
, by zachować kontakt ze swoimi parafianami.
We Włoszech ksiądz Paolo Longo
zorganizował transmisję mszy świętej za pomocą aplikacji Messenger.
Okazuje się, że kapłan przez przypadek
włączył filtry
i mszę świętą prowadził między innymi jako
czarodziej.
Początkowo nagranie było opublikowane na profilu księdza, jednak z czasem zostało usunięte.
Okazuje się, że aplikacja spłatała figla także innemu włoskiemu księdzu. Kapłan podczas transmisji zorientował się, że coś jest nie tak, jednak
nie potrafił wyłączyć filtrów.