Wczoraj kandydat na prezydenta
Rafał Trzaskowski
odwiedził Podlasie. Podczas wizyty w
Supraślu
doszło do spotkania z mężczyzną, który stwierdził, że pochodzi z
USA z Wirginii
i po angielsku powiedział, że polityk ma
"więcej kwalifikacji", aby nie zostać głową państwa
.
- Powiedział pan, że znajomość języka angielskiego jest bardzo ważna, jeśli chce się być prezydentem. Moim zdaniem, tak jak powiedział premier, najważniejszym językiem jest język interesów Polski. Niestety, ma pan więcej kwalifikacji, żeby nie zostać prezydentem - powiedział mężczyzna.
Rafał Trzaskowski zwrócił uwagę na
akcent mężczyzny
:
- To bardzo problematyczne. W ogóle nie brzmisz jak Amerykanin.
Masz typowy polski akcent, który słyszałem wiele razy. Musi być nieprawdziwy. Musisz przyłożyć się do nauki angielskiego
- powiedział Trzaskowski.
- Tak zrobię, a pan musi się więcej uczyć, by zostać prezydentem - odpowiedział mu mężczyzna.
W sieci natychmiast zidentyfikowano obcokrajowca. Mężczyzna w sieci podaje się jako
Luke Marcinkiewicz
. Lokalizacja, którą podaje na Twitterze to
Białystok
.
Wcześniej profil mężczyzny, był dostępny dla wszystkich, teraz został zablokowany. Internautom udało się zrobić jednak kilka screenów z konta Marcinkiewicza, na których widać go m.in. z
Jackiem Żalkiem: