fot. East News
Państwowa Komisja ds. Pedofilii
powstała na mocy ustawy, która weszła w życie we wrześniu 2019 roku. W skład komisji wchodzi siedmiu członków reprezentujących: Sejm, Senat, prezydenta, premiera i Rzecznika Praw Dziecka.
Jej
przewodniczącym w lipcu 2020 roku został Błażej Kmieciak
. Na antenie TOK FM w rozmowie z Karoliną Głowacką przyznał jednak, że
tworzenie urzędu było możliwe dopiero na początku października
. Wszystko w związku z trudnościami z budowaniem nowe instytucji:
- Choćby
utworzenie adresu mailowego nie było łatwe, bo nie było przewidziane w przepisach
. Stworzenie zewnętrznej nowej domeny było bardzo trudne - wskazywał.
Przewodniczący przyznał, że nie miał wsparcia w kwestiach organizacyjno-prawnych i często czuł się w tym osamotniony. Dodał także, że
komisja zaproponuje także zmiany do ustawy o komisji
:
- Przygotowujemy nasz materiał intensywnie, ustawa nie jest doskonała. Będziemy aktywnym aktorem na scenie zmian w tej ustawie - zapewnił.
Obecnie komisja bada ponad 40 spraw, z czego 9 jest monitorowanych na etapie postępowania przygotowawczego czy sądowego:
- Jeśli widzimy, że hierarcha nie powiadomił organów ścigania, a miał taki obowiązek, zawiadamiamy prokuraturę. Nie jesteśmy tylko listonoszem, możemy dopytywać. Jeśli sprawa utknęła, możemy powiadamiać organ nadrzędny - wyliczał przewodniczący komisji.
Przewodniczący komisji podkreśla, że instytucja
"nie zatrzymuje się na oburzingu", tylko działa:
- Możemy być wrzodem i takie działania podejmujemy. (...) Nie zatrzymujemy się na oburzingu, nasze działania opierają się na formalnych wystąpieniach i kontroli konkretnych czynności. Wskazanie przez komisję błędów doprowadziło do wznowienia postępowania w sprawie ohydnej zbrodni pedofilii rodzica wobec dziecka - podkreślał gość TOK FM.