Telewizja BBC wypuściła właśnie nowy film dokumentalny
Bad Influencer: The Great Insta Con
, który opowiada o upadku jednej z pierwszych instagramowych influencerek, Australijce
Belle Gibson
. O kobiecie było głośno kilka lat temu, popularność przyniosła jej bohaterska walka z nowotworem, jednak później okazało się, że
Belle nigdy nie była chora
.
Jako 25-latka Gibson twierdziła, że pięć lat temu wykryto u niej raka mózgu, a lekarze dawali jej cztery miesiące życia. Na Instagramie przekonywała, że chorobę udało jej się pokonać dzięki niekonwencjonalnym metodom:
tlenoteralii i przede wszystkim restrykcyjnej diecie
wolnej od cukru i glutenu.
Popularność Belle rosła, w 2013 roku Australijka
wydała książkę kucharską i wprowadziła na rynek aplikację
. Jak zauważa BBC, idealnie wpasowała się w rozwijający się wówczas sektor "wellness".
"Możesz ratować własne życie poprzez odżywianie, cierpliwość, determinację i miłość" - pisała Belle w książce.
W 2015 roku australijska gazeta ujawniła, że Gibson - wbrew temu co zapowiadała - nie przekazuje części dochodów z książki i aplikacji na
cele charytatywne
. Wcześniej zachęcała swoich fanów do zakupów, obiecując, że procent od wpływów przekaże na rzecz chłopca walczącego z rakiem mózgu.
Następnie okazało się, że
Belle kłamała również na temat raka i nigdy nie była chora
. W 2017 roku australisjki sąd skazał ją na grzywnę w wysokości
410 tys. dolarów australisjkich czyli ok. 1,2 mln zł.
Jak ustaliło BBC, to nieco mniej niż wyniosły wpływy Belle z książki i aplikacji. Instagramerka-oszustka nie zapłaciła jednak grzywny, w maju tego roku zajęto przejmować jej aktywa.
Dokument BBC
opowiada historię Belle z perspektywy osób, które uwierzyły w jej cudowną terapię i same zaczęły ją stosować
. W filmie wypowiada się m.in.
Kylie
, która również pochodzi z Australii. W 2013 roku była po sześciu miesiącach wyczerpującej chemioterapii.
- Myślałam, że może jej pomysł jest dobry. Czułam, że umieram, pogarszało mi się z każdym zabiegiem, wyglądałam okropnie. A ona żyła sobie swoim wspaniałym życiem. (...) Chemia na mnie nie działała, postanowiłam więc spróbować diety Belle. Widziałam ją w czasopismach, wiadomościach,
zaufałam jej
- wspomina Kylie i przyznaje, że gdy dowiedziała się o oszustwie influencerki, czuła się "zdradzona".
Kylie wróciła na chemioterapię i dziś jej nowotwór jest w remisji. BBC przytacza też historie innych ludzi, którzy zaufali Belle i przestrzega przed ślepym podążaniem za radami influencerów. Telewizja zauważa, że choć dziś świat jest zaznajomiony ze zjawiskami
"dezinformacji" i "fake newsów"
, w sieci wciąż przybywa osób, które chcą żerować na naiwności i nieszczęściu ludzi.