Wiadomości
TVP wyemitowały wczoraj kolejny materiał poświęcony
Rafałowi Trzaskowskiemu
. Tym razem dotyczył on rozmowy z "Amerykaninem" w Supraślu, który zadał Trzaskowskiemu pytanie po angielsku.
Już w zapowiedzi materiału Wiadomości pada stwierdzenie, że
Rafał Trzaskowski zaatakował Luke'a Marcinkowskiego
i "dzieli ludzi na lepszych i gorszych, sugerując się ich obywatelstwem".
- Według wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej
nieczysty angielski akcent to wystarczający powód do publicznej krytki
- mówi reporter
Wiadomości
, przypominając nagranie sytuacji w Supraślu.
Dalej
Wiadomości
przypominają, że Trzaskowski - gdy mu to pasowało -
chętnie odpowiadał na pytania w języku francuskim
, a Marcinkowski nie zirytował go tym, że mówił po angielsku, a tym, że go krytykował.
- Nie brak opinii, że zirytowanie Trzaskowskiego wynika z tego, że ma on problemy z formułowaniem myśli po polsku - słyszymy.
Dalej Wiadomości wypominają Trzaskowskiemu, że w kampanii samorządowej
"podkreślał swoje elitarne wykształcenie"
i udowadniał swoje "oderwanie od rzeczywistości". Przypominają m.in. głośny
wpis Trzaskowskiego o Geremku
, który - zdaniem
Wiadomości
-
"przekroczył granicę śmieszności"
. Jako dowód TVP pokazuje satyrę wykonaną przez AszDziennik, a następnie emitują wypowiedzi
Pawła Lisickiego
i
Tomasza Sakiewicza
, który stwierdza, że "Trzaskowski wywodzi się z elit komunistycznych, które miały trochę lepiej i teraz sprzedaje to poczucie w formie pogardy".
Wreszcie na końcu
Wiadomości
przypominają, że nie tylko Trzaskowski mówi po angielsku.
- Dla hejterów nie ma znaczenia, że dzisiaj umiejętność posługiwania się językiem obcym nie jest zarezerwowana dla wąskiej grupy uprzywilejowanych osób, a Trzaskowski nie jest jedynym politykiem mówiącym po angielsku.
-
Prezydent Andrzej Duda mówi po angielsku
, na przykład reprezentując Polskę za granicą,
ale w ojczyźnie, z powodu znajomości tego języka, nigdy nikogo nie poniżył.