fot. EastNews
Beata Szydło
po raz drugi
przegrała
dziś w Parlamencie Europejskim
głosowanie na stanowisko szefowej komisji zatrudnienia i spraw socjalnych
. Otrzymała 19 głosów za i 34 przeciw.
Kandydaturę Szydło wystawiła frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Po raz pierwszy głosowanie odbyło się
w zeszłą środę
, wtedy była premier przegrała stosunkiem głosów 27 do 21. Politycy PiS sugerowali wtedy, że to
"zemsta" za sprzeciw Polski wobec kandydatury Fransa Timmermansa
na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Taką opinię podtrzymała dziś Beata Mazurek.
- Mamy powtórkę poprzedniego głosowania. Widać, że
vendetta za utrącenie Timmermansa dalej trwa
. Głosowanie przełożone. Zobaczymy, jaka będzie decyzja naszej grupy. Naszą komisją rządzi establishment lewicowo-liberalny i takie są efekty dzisiejszego głosowania - mówiła po dzisiejszym głosowaniu.
Wcześniej nieoficjalnie informowano, że po zeszłotygodniowej porażce niektórzy politycy frakcji EKR zastanawiali się nad wystawieniem innego kandydata. Mówiono, że może być to
Elżbieta Rafalska
.