Barbara Zdrojewska
, senatorka Platformy Obywatelskiej podzieliła się na Twitterze refleksją dotyczącą
ewentualnego przejęcia władzy przez opozycję
. Zdrojewska zastanawia się, czy gotowe jest na to społeczeństwo.
"Zamiast pytać tylko czy opozycja jest gotowa do przejęcia władzy,
zastanówmy się też, czy społeczeństwo jest gotowe na rząd, który obieca ciężką pracę i wyrzeczenia
. Nie można pomijać tego, co PiS zrobił ludziom w głowach swoim nieodpowiedzialnym populizmem" - napisała na Twitterze.
Pod jej postem pojawiło się wiele komentarzy, m.in.
Samuela Pereiry i Michała Adamczyka
, prowadzącego
Wiadomości
.
"Ale ten rząd "obieca ciężką pracę i wyrzeczenia" dla siebie czy dla społeczeństwa? Bo jeśli to drugie, to nie ma czego obiecywać, życie w Polsce oznacza ciężką pracę i wyrzeczenia - chyba że jest się politykiem wysokiego szczebla" - pytała z kolei dziennikarka Kalina Błażejewska.
"Musi to dotyczyć jednych i drugich. Jedna drobna uwaga,
populiści zawsze tego typu zapewnienia przelicytują
, bo nie mają żadnego problemu z łamaniem obietnic wyborczych" - odpowiedziała Zdrojewska.
W innym tweecie pisała z kolei, że
normalność "trzeba nie tylko przywrócić, ale też zbudować"
.
Platforma Obywatelska od początku roku organizuje konferencje, na których
mówi o planach przejęcia władzy
. Jedną z propozycji PO jest
"Koalicja 276"
. 276 to liczba posłów potrzebna do obalenia prezydenckiego weta.
- Już teraz, gdyby odbyły się wybory, to opozycja miałaby większość. Ale to nie wystarczy. Żeby zmieniać Polskę, żeby spełniać wasze oczekiwania i marzenia, potrzebne jest coś więcej, bo nawet najlepsze pomysły nie będą mogły być zrealizowane, jeżeli w Pałacu Prezydenckim będzie zasiadał główny hamulcowy tych zmian - mówił
Borys Budka
na lutowej konwencji.
- Dzisiaj - rozmawiając o "Koalicji 276" -
proponujemy opozycji rozmowę o przyszłości Polski
. Nie przesądzamy, w jakich konfiguracjach pójdziemy do wyborów. Ale jesteśmy to wam winni, żeby zbudować takie porozumienie, żeby zbudować taką koalicję, taki program, żebyście byli pewni, że wszystko, o czym dzisiaj mówimy, będzie mogło być zrealizowane.
- Pytacie, czy jesteśmy gotowi na wybory? Tak, jesteśmy gotowi, bo mamy świetne doświadczenie z zeszłego roku. Pamiętacie? 10 mln głosów
Rafała Trzaskowskiego
. Nie tylko wiemy, jak zmienić Polskę, bo takich osób jest sporo, które o tym mówią, ale my wam zaraz to pokażemy.