Adwokaci
Taylor Swift
grożą podjęciem działań prawnych przeciwko studentowi, który opracował aplikację do
śledzenia lotów prywatnych odrzutowców.
Dzięki
Jackowi Sweeneyowi
można śledzić, gdzie przemieszcza się Elon Musk, Jeff Bezos, Mark Zuckerberg, Bill Gates, Donald Trump, czy właśnie Taylor Swift.
Prawnicy Swift wysłali pismo do studenta, w którym zażądali
zaprzestania śledzenia lotów
jej odrzutowca. W piśmie stwierdzili, że działania studenta stanowią "bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa i samopoczucia" piosenkarki. Oprócz tego oskarżyli go również o "lekceważenie bezpieczeństwa innych osób w zamian za uwagę opinii publicznej lub korzyści finansowe". Prawnicy Swift podciągają działanie Sweeney pod stalking i nękanie. Oprócz tego mają także dostrzegać powiązania czasowe między aktywnością stalkerów gwiazdy a postami pojawiającymi się na koncie Sweeneya poświęconego Taylor Swift.
Student skomentował otrzymane pismo w rozmowie z CNN. Podkreślił, że "nigdy nie zamierzał wyrządzić żadnej krzywdy swoimi działaniami":
- Wierzę w przejrzystość i wolny dostęp do informacji publicznej - powiedział.
Sweeney wykorzystując publicznie dostępne dane z Federalnej Administracji Lotnictwa i sygnały nadawane od samolotów śledzi loty odrzutowca Swift i publikuje je na koncie Taylor Swift Jets (Tracking) na X.
Gwiazda już od jakiegoś czasu znajduje się w
czołówce rankingu
gwiazd emitujących najwięcej dwutlenku węgla
. Według wyliczeń jej samolot w pierwszych siedmiu miesiącach 2022 roku latał aż 170 razy. W ostatnim czasie pojawia się jeszcze więcej komentarzy na temat częstego podróżowania gwiazdy samolotem, za sprawą jej związku z amerykańskim futbolistą Travisem Kelce. Sportowiec nie może na co dzień towarzyszyć Swift w trasie koncertowej, w związku z tym gwiazda przylatuje do Kansas City, by spotykać się z ukochanym.
Do doniesień o piśmie prawników Swift skierowanym do Jacka Sweeneya odniósł się
Elon Musk
. Stwierdził, że Sweeney, to "okropny" człowiek:
Warto przypomnieć, że Sweeney
śledził także loty samego Muska
. Miliarder zbanował chłopaka na X. Proponował mu też pieniądze za usunięcie konta, na którym publikuje informacje o jego lotach: