W Polsce są pojebane przepisy, urzędasy utrudniają życie jak tylko się da. Przez to buduje się powoli i drogo. A do tego zjechało się ludzi z gotówką gotowych kupować.
Wszystko zaczyna się walić. Alenski bał się że go wojsko obalił to się typa pozbył. Na bank cała elita Ukrainy ma już wybrane miejsca na emeryturę i walizki pełne dolarów pod ręką.