fot. East News / X @DanielObajtek
Prokuratura Okręgowa w Płocku wszczęła śledztwo w sprawie maseczek i płynów dezynfekujących, które
Orlen przekazał Watykanowi w czasie pandemii Covid-19.
Jak poinformowano postępowanie prowadzone jest pod kątem art. 296 kodeksu karnego czyli wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym.
Orlen wysłał konwój z maseczkami i płynami do Watykanu w maju 2020 roku, czym chwalił się w sieci sam Daniel Obajtek.
"735 tys. masek, 34 tys. litrów płynów do dezynfekcji @PKN_ORLEN i 10 tys. kombinezonów dotarło już do Watykanu, gdzie zostaną przekazane najbardziej potrzebującym" - pisał na Twitterze 8 maja 2020.
Transport do Watykanu od początku budził wiele wątpliwości. O sprawie znów zrobiło się natomiast głośno w lutym tego roku, gdy Onet opublikował efekty swojego dziennikarskiego śledztwa. Jak ustalono, sprawą zakupu i transportu maseczek przez Orlen interesowało się CBA, które miało podsłuchiwać rozmowy Obajtka. Agenci ustalili wówczas, że środki medyczne, które wysłano do Watykanu
miały trafić do polskich szpitali
i warte były ponad 3,3 mln zł.
Teraz sprawą zajmuje się prokuratura. Jak przekazał Bartosz Maliszewski, rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej, postępowanie wszczęto we wrześniu i znajduje się ono na wstępnym etapie. Śledztwo dotyczy działnia na szkodę spółki i obejmuje art. 296 kodeksu karnego czyli
wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym
. Póki co nikomu nie postawiono zarzutów.
- Aktualnie to bardzo wstępny etap postępowania. Planowane są dopiero czynności - powiedział prokurator.