Monika Jaruzelska postanowiła w tym roku kandydować w wyborach samorządowych z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
W rozmowie z TOK.FM zdradziła także, że "niegdyś ze względu na sytuację osobistą
nie przyjęła propozycji wyborczych
od
Janusza Palikota i Leszka Millera"
.
Jaruzelska dodała, że podczas podróży po Polsce i spotkaniach z wojskowymi dostrzegła, że pomimo, iż służyli ojczyźnie, to czują się przez nią oszukani:
Miałam wrażenie, że patrzę na ludzi, którzy całe swoje życie poświęcili służbie, bo służba wojskowa ma tę służbę w nazwie, i w jakiś sposób zostali zdradzeni przez państwo.
Oni przysięgali na konstytucję - owszem, PRL-owską, bo taką wówczas mieliśmy Polskę i wojsko –
tłumaczy.
Dzisiaj mówi się, że w tamtych czasach ten kraj w ogóle nie istniał, ale jeżeli tak było, to wszyscy, którzy urodzili się przed 1989 rokiem, nie powinni mieć polskiego obywatelstwa.