Gazeta Wyborcza
dotarła do maila, jakiego PKP miało wysłać do
producentów siódmej części filmu
Mission: Impossible
. Spółka proponuje filmowcom z
Paramount Pictures,
aby zamiast wysadzać most w Pilchowicach, którego planowane zburzenie wzbudziło kontrowersje,
wysadzili nieczynny most kolejowy w Stobnicy
.
Przypomnijmy, że początkowo PKP proponowało producentom filmu z Tomem Cruisem, aby scenę wysadzenia mostu zrealizować w Pilchowicach na
Dolnym Śląsku.
Choć wiceminister kultury przekonywał, że 111-letni most "nie do końca jest zabytkiem", bo jest nieużywany,
w jego obronie stanęli samorządowcy, naukowcy i konserwator zabytków
.
Teraz PKP proponuje filmowcom
110-letni most w wielkopolskiej Stobnicy
, tam, gdzie buduje się słynny
zamek w puszczy
. 245-metrowy most wybudowano nad Wartą do obsługi linii kolejowej Wronki-Oborniki. W 1991 roku wstrzymano na nim ruch osobowy, w 2000 roku linię ostatecznie zamknięto.
Na most nie wolno wchodzić,
choć mieszkańcy Brączewa często skracają sobie przez niego drogę do przystanku w Stobnicy.
W 2009 roku most
został wpisany do rejestru zabytków
, ale - jak podkreśla Wyborcza - zniknął z niego w 2019 roku, prawdopodobnie przez urzędowy błąd. Wciąż jest chroniony prawem i trwa procedura ponownego wpisania go do rejestru. Ktoś wpadł jednak na pomysł, by wykorzystać tę okazję i go wysadzić.
Jak informuje
Wyborcza
, mail do Paramount Pictures z propozycją wysadzenia mostu w Stobnicy
został wysłany z PKP kilka dni temu
. Dołączono do niego
link do zdjęć mostu z Google
oraz kontakt do naczelnika oddziału w Poznaniu i
sekretarza powiatu szamotulskiego
. Ten, w rozmowie z poznańską
Wyborczą
, twierdzi, że nie wie, dlaczego PKP podało jego dane, a
o sprawie dowiedział się z mediów
. Przekonuje też, że
PKP nie jest już właścicielem mostu
, bo zrzekło się własności na rzecz skarbu państwa. O tym jednak ostatecznie ma zadecydować sąd.
Potwierdza to
wojewódzka konserwator zabytków w Poznaniu
, która podkreśla, że zabytkowy most trzeba chronić, ponieważ ma "dużą wagę historyczną, artystyczną i naukową".
O Stobnicy słyszymy regularnie za sprawą słynnego zamku budowanego nielegalnie na jeziorze: