Wczoraj na
Stadionie Narodowym
w Warszawie odbył się koncert
The Rolling Stones
.
Lech Wałęsa
napisał list do zespołu z prośbą o wsparcie protestu w sprawie
Sądu Najwyższego.
Okazało się, że list dotarł i
Mick Jagger
zabrał głos, choć uniknął politycznej deklaracji:
Skomentował to na
Twittrze
polityk PiS
Dominik Tarczyński
, który nazwał The Rolling Stones szarpidrutami, służącymi komunistom. Wpis został szybko usunięty, ale zachował się screen.