fot. East News / TV Republika / X @KotulaKat
Prezes
Telewizji Republika
Tomasz Sakiewicz
zapowiedział pozew wobec
Katarzyny Kotuli
za jej wypowiedzi, w których nazwała stację "szczujnią" i zarzuciła jej podżeganie do popełniania przestępstw. Był to komentarz do sprawy mężczyzny, który został zatrzymany za grożenie Jerzemu Owsiakowi. Polityczka Lewicy zapowiada, że chętnie stawi się w sądzie i udowodni, że jej słowa były prawdziwe.
Przypomnijmy, że w środę zatrzymano
71-latka, który miał grozić Jerzemu Owsiakowi.
Nieoficjalnie podawano wówczas, że mężczyzna miał inspirować się reportażami TV Republika.
Wczoraj informacje te potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie:
W czwartek rano
Katarzyna Kotula
komentowała sprawę w programie Tłit Wirtualnej Polski
- Trzeba nazywać rzeczy po imieniu.
Telewizja Republika to jest szczujnia
, która będzie podżegała ludzi do tego, żeby popełniać przestępstwa na tle nienawiści różnego rodzaju osób. Mowa nienawiści, ściek i podżeganie do popełniania przestępstw. To jest dzisiaj rola i misja Telewizji Republika, która działa na rzecz polityków Prawa i Sprawiedliwości, Oczekiwałabym, że politycy PiS wyjdą dziś na konferencję prasową i zaapelują o ostudzenie emocji. Ja sama dostawałam groźby śmierci - mówiła.
Na te słowa zareagował Tomasz Sakiewicz, który
zapowiedział skierowanie sprawy do sądu
.
"Szanowni Państwo, po wypowiedziach minister Katarzyny Kotuli, kierujemy sprawę do sądu. Rozważamy też skierowanie wniosku do prokuratury w sprawie tłumienia krytyki prasowej i podżegania do nienawiści" - napisał.
Kotula zapowiada, że
chętnie stawi się w sądzie
i udowodni, że miała rację.
- Chcę powiedzieć, że stawię się w sądzie. Jestem gotowa udowodnić, że stacja TV Republika w głównej mierze bazuje na przekazie opartym na nienawiści. Nienawiści do różnych grup społecznych, do różnych osób w tym ostatnio hejt skierowany pod adresem Jurka Owsiaka. Od lat moja córka, moja rodzina i ja również angażujemy się w zbiórki WOŚP. W sytuacji, kiedy to, co robi TV Republika, doprowadza do tego, że ktoś grozi utratą życia, zamachem na życie Jurka Owsiaka, jest nieakceptowalne. Oczekiwałam, że politycy PiS i ludzie, którzy mienią się dziennikarzami w TV Republika wyjdą i przeproszą. Na to czekałam. Zamiast tego jest pozew wobec mnie. W takim razie pójdę do sądu i udowodnię, że TV Republika szczuje i używa mowy nienawiści - mówi w rozmowie z WP.
- Ja nie myślałam tylko o przypadku Jurka Owsiaka, tylko o tej telewizji w szerszym kontekście, także wobec tematu równego traktowania społeczności LGBT+. To jest grupa osób, na którą Republika szczuła i szczuje nadal - komentuje natomiast w rozmowie z Onetem. -
Zaczyna się od słowa, a może skończyć się na czynie, którym może być zabójstwo.
Komuś może stać się krzywda, jak w przypadku finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdy zginął prezydent Paweł Adamowicz.