Złodziej-manekin wrócił, znowu próbował kraść i znowu wpadł

W październiku ubiegłego roku ochroniarze jednej z

zatrzymali

który postanowił włamać się do sklepów na terenie centrum handlowego. Mężczyzna dokonał kilku kradzieży. Z nagrań monitoringu wynika, że by uniknąć wpadki złodziej

, trzymając w ręku ukradzioną torebkę. Mężczyzna okradł też wyspę z biżuterią, a po zamknięciu galerii poszedł najść się do jednej z restauracji znajdujących się w centrum handlowym. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Okazuje się jednak, że po 3 miesiącach opuścił areszt, ponieważ policjanci

. Tym razem według informacji przekazanych przez policję 22-latek postanowił najeść się za darmo w galerii handlowej, a następnie ukradł pieniądze z kasetek i próbował ukraść napiwki pracowników.

-

. Wykorzystując okazję wślizgnął pod metalową kurtyną do lokali gastronomicznych w galerii handlowych. Po zamknięciu restauracji najpierw skosztował kulinarnych specjałów, a później dokonał serii włamań do kasetek z pieniędzmi. Jego łupem padły również napiwki pracowników. Swoim działaniem spowodował straty sięgające kilka tysięcy złotych - mówi Jakub Pacyniak, rzecznik prasowy śródmiejskiej policji.

Ostatecznie jednak tej samej nocy "złodziej - manekin" został zauważony przez pracowników ochrony. Próbował ukryć się pod pokrowcem znajdującym się na jednej z wysp handlowych w galerii:

- Zaalarmowani policjanci zatrzymali 22-latka i doprowadzili do śródmiejskiej komendy - dodaje rzecznik.

Sprawą złodzieja zajmuje się już prokuratura:

- Mężczyzna usłyszał łącznie

. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Po przesłuchaniu prokurator, z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, wystąpił do Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie - informuje Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

- Ten sam mężczyzna został ujęty w październiku ubiegłego roku, gdy udawał manekina w sklepowych witrynach do momentu ich zamknięcia, po czym dopuszczał się kradzieży. Usłyszał wówczas pięć zarzutów dotyczących włamań i kradzieży o łącznej wartości szkody ponad 24 tysięcy złotych. W sprawie tej Prokuratura Rejonowa Warszawa - Śródmieście Północ skierowała akt oskarżenia w styczniu 2024 roku - dodaje.

Zobacz też: