fot. X @Rozmowa_RMF, @SlawomirMentzen
Kilka dni temu
Sławomir Mentzen
jako pierwszy kandydat rozpoczął swoją
kampanię prezydencką
. Podczas konwencji zapowiedział, że chce być "najaktywniejszym prezydentem". Polityk jako pierwszy i dotychczas jedyny kandydat ogłosił oficjalnie, że startuje w wyborach prezydenckich.
Pojawiły się jednak głosy, że lider Konfederacji rozpoczął
kampanię nielegalnie
, ponieważ wybory nie zostały jeszcze formalnie ogłoszone. Zgodnie z przepisami kodeksu wyborczego, wybory na prezydenta RP zarządza Marszałek Sejmu "nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej i wyznacza ich datę na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej".
W związku z tym już teraz wiadomo, że wybory odbędą się w maju, bowiem kadencja Andrzeja Dudy kończy się w sierpniu. Należy podkreślić, że kampania wyborcza rozpoczyna się w dniu zarządzenia wyborów, a wcześniejsze działania promujące kandydatów
naruszają zasadę równości
i mogą być naruszeniem kampanii.
Sławomirowi Mentzenowi przypomniała to już Anna Maria Żukowska:
Do sprawy odniósł się dziś sam Menzten na antenie radia RMF FM. Polityk przekazał, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że formalnie nie może prowadzić kampanii wyborczej, dlatego prowadzi kampanię niewyborczą. Dodał, że aktualna działalność promująca go prowadzona jest wyłącznie z jego środków prywatnych.
- Nie mogę prowadzić kampanii wyborczej, bo ta się jeszcze nie zaczęła. Mojej kampanii ogólnej, niewyborczej nie muszę rozliczać - mówi.
- Nie chcę działać, jak moi konkurenci.
W polityce i biznesie trzeba się wyróżnić
. Już teraz prowadzę kampanię niewyborczą.
Na razie jestem faworytem
. Przed wyborami będzie taka nawała medialna ze strony kandydatów PiS i PO, że wtedy przebić się nie da, a w tym momencie ten jest mój i jestem jedyny i jako jedyny mogę prowadzić jakąkolwiek kampanię - stwierdził.
- W tym momencie jest to finansowane z moich środków. Płacę sam, bo nie mogę prowadzić kampanii wyborczej.
W tym momencie trwa moja kampania niewyborcza
. Mogę sobie robić, co chce. Jeżeli wieszam takimi wielki baner na całą ścianę wieżowca w Warszawie, gdzie jest napisane Mentzen 2025, to nie wiadomo co to jest, to może być reklama mojej twarzy, to może być reklama mojej spółki, albo mojego nowego pomysłu - dodaje.