Logo
  • DONALD
  • SKOMPROMITOWANA INFLUENCERKA, KTÓRA PLANOWAŁA ZWIĄZKI POD WZGLĘDEM KORZYŚCI, ZOSTAŁA TWARZĄ PŁATKÓW ŚNIADANIOWYCH

Skompromitowana influencerka, która planowała związki pod względem korzyści, została twarzą płatków śniadaniowych

27.05.2022, 07:30
W mediach społecznościowych szeroko komentowany jest temat
"aferki"
pomiędzy dwoma
influencerkami Maszą Graczykowską i jej ówczesną przyjaciółką Fagatą.
Do konfliktu pomiędzy kobietami doszło już jakiś czas temu, teraz jednak Graczykowska postanowiła upublicznić
stare nagranie dźwiękowe
z prywatnej rozmowy, które kompromituje Fagatę.
W nagraniach audio, z których wycięte zostały wypowiedzi Maszy Graczykowskiej można usłyszeć Fagatę, która opowiada o poszukiwaniu bogatego partnera. Takim miał być piłkarz Lecha Poznań. Dziewczyna ekscytuje się w rozmowie z wówczas jeszcze przyjaciółką, że dzięki tej relacji
nie musiałby iść na studia i "nie musiałaby nic robić":
- Ja mam teraz taki plan na życie, że
ja nie chcę iść na te studia i szybko muszę znaleźć sobie bogatego faceta. Żeby nie musieć pracować i w ogóle.
Ostatnio się spotkałam z takim piłkarzem Lecha i on jest zajebiście bogaty, bo najwięcej zarabia z tego Lecha i jeździ takim super AMG. Czaisz to? Przecież ja nie musiałabym nic robić. Okazało się, że ma kolegę w Zielonej Górze, który jest kolegą tego mojego piłkarza i czaisz, że Kesa właśnie do mnie napier*olił jakichś głupot, że się puszczam z całą Warszawą... I on do mnie wypisuje, czemu nie reaguję na relacje i w ogóle. Czaisz, że on to powiedział temu mojemu piłkarzowi? Teraz ten piłkarz nie chce się ze mną spotykać, bo uwierzył w to. Jestem taka zła, bo Kesa mi rozwalił wszystko. A to by było spoko z tym piłkarzem, bo on jest taki głupi i w ogóle gadał takie rzeczy w stylu: "Jakbyś była moją żoną". Czaisz to?
Przecież nie musiałabym nic robić
- słyszymy na opublikowanym przez Maszę Graczykowską klipie.
Co ciekawe, Fagata miała też
"plan B"
, w którym chciała utrzymywać dobrą relację z innym bogatym influencerem, dzięki któremu również nie musiałaby nic robić:
- No dobra, teraz mam PLAN B. Jest taki, że
do mnie wypisuje teraz strasznie Stuu.
A Stuu to jeszcze więcej zarabia, niż ten piłkarz jeb*ny,
więc dziś się widzę ze Stuu, a on jest milszy od tego piłkarza. A ten piłkarz to jest taki, że zamówił mi taksówkę z Poznania do Konina, to jest 100 km, i musiałam dołożyć 100 złotych na tę taksówkę, bo on mi dał za mało hajsu i teraz mi nie chce oddać tej kasy. Piszę mu, żeby mi przelał, a on mi nie chce tego oddać. A Stuu jest taki, że on ma wyj*bane, odwołał jakieś tam nagrywki i do mnie jedzie trzy godziny pociągiem do Konina. Mam teraz taki plan, że zobaczę się z tym Stuu i w ogóle - mówiła.
W czasie rozmowy dziewczyna
wyraziła swoje obawy przed dalszą wizją edukacji
i życia za średnią krajową. Influencerka miała nawet płakać z powodu wizji 7 lat nauki:
- Ej serio, ja ostatnio płakałam, że muszę iść do szkoły i jak zostanę tym architektem, to nie będę jakoś super dużo zarabiać. I jeszcze
będę musiała się dużo uczyć, wiesz ile?! 7 lat.
Słuchaj tego: cztery lata inżyniera, czy coś takiego, trzy lata magisterki. Kur*a, czyli dopiero za tyle lat będę mieć spoko pieniądze.
Ja bardzo nie chcę i ostatnio płakałam i moja mama weszła do pokoju i zapytała, o co chodzi.
A taki Stuu to by mnie wypromował i bym zarabiała na Instagramie. Czaisz? Ja mu się tak podobam. W ogóle typiara, która miała ze mną mieszkać w Warszawie, mnie wykiwała i będę musiała z jakimiś ludźmi pokój wynajmować, a czaisz, że ten Stuu ma mieszkanie w Warszawie i on mi może wynająć tak mega tanio pokój.
On to wszystko dla mnie zrobi i to jest mój plan B
- mówiła do Maszy Graczykowskiej Fagata.
Co więcej influencerka wyznała, że musi pomyśleć też nad "planem C":
- Nie mam jeszcze planu C, ale
trzeba mieć jakiś plan, bo serio, Masza, no nie wiem, może nie będę aktorką porno,
bo aktorki porno w Polsce zarabiają bardzo chu*owe pieniądze i chu*owe są pornosy po polsku. Nie wiem, co mam zrobić - mówiła.
Okazuje się, że poszukiwanie bogatych mężczyzn, którzy utrzymywaliby influencerkę
nie zaszkodziło jej wizerunkowi.
Bloger Wojciech Kardys zwrócił uwagę, że mimo afery celebrytka
nawiązała nową współpracę i teraz reklamuje płatki śniadaniowe.
Co więcej, hasło kampanii jest związane ze słowami wypowiadanymi przez Fagatę na nagraniach udostępnionych przez Maszę Graczykowską:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA