Ten rzecznik to dziwny typ. Jak palnął o tabletkach zmieniających płeć dawanych dzieciom po kryjomu w szkołach, to też zamiast przyznać się do błędu i głupoty, przez tydzień szedł w zaparte i szukał dowodów na te tabletki, „widział je”, „wielu ludzi o nich mówiło”. Teraz to samo. Rzecznik praw dzieci po prostu zachowuje się jak uparte dziecko.
Więcej takich podsumowań, Donaldzie! Takie artykuły są bardzo potrzebne. Bez takich podsumowań stwierdzających czarno na białym (na faktach), nietrudno o fake newsy, bo zawsze każdemu będzie się wydawać że ktoś gdzieś coś... i nie każdy ma czas i chęci sprawdzić co i jak. Bardzo dobry pomysł na artykuł, dobre podsumowanie wszystkich ostatnich nowin.