Fot. Facebook: Ladislav Vrabel
Czeski przedsiębiorca Ladislav Vrabel, znany z organizowania antyrządowych demonstracji,
złożył skargę na decyzję sądu, który uznał go winnym siania paniki
. Mężczyzna w listopadzie 2022 roku opublikował nagranie, na którym mówi, że
Czechy zaatakują Rosję bronią atomową, co będzie skutkować nuklearnym odwetem Putina
.
Nagranie na YouTube Facebooku obejrzały tysiące ludzi i sąd uznał, że wśród obserwatorów Vrabla te
nieprawdziwe informacje mogły wzbudzać niepokój i niepotrzebnie wywoływać panikę
. Sąd Rejonowy w Pradze początkowo skazał mężczyznę na 4 miesiące więzienia z zawieszeniem na 1,5 roku, ale złagodził karę do grzywny 10 tys. czeskich koron (niecałe 1700 zł).
Vrabel uznaje wyrok za
polityczne prześladowanie i próby uciszenia opozycji
. Wyrok komentował jako ograniczanie wolności słowa, bo jako obywatel, ma prawo mówić, co chce. Tego roku Najwyższy Sąd już raz odrzucił jego apelację, podkreślając, że wolność słowa nie ma służyć szerzeniu fałszywych informacji.
- W danych okolicznościach jest to dezinformacja z wykorzystaniem mistyfikacji i kłamstwa - cytuje decyzję sądu czeski portal České Noviny. - Oskarżony ostrzegał przed rzekomym niebezpieczeństwem, starając się umieścić tę nieprawdziwą informację w rzeczywistym kontekście, tutaj chodziło o możliwość zakupu samolotów F-35, jednak w całkowicie zmyślonym kontekście.
Portal podaje także, że Czechy nie dysponują bronią jądrową. Teraz Vrabel złożył skargę konstytucyjną przeciwko wyrokowi. Trybunał Konstytucyjny jeszcze jej nie rozstrzygnął.