Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz
podczas wspólnej konferencji prasowej zaprezentowali w środę
"Wspólną Listę Spraw"
, czyli - jak sami tłumaczą - plan dla przyszłego rządu. Na liście rzeczy do załatwienie podczas pierwszych 100 dni rządzenia są m.in. odpolitycznienie spółek i instytucji państwowych czy zapewnienie "godnych płac" w edukacji czy sektorze ochrony zdrowia.
- W trzy tygodnie zrobiliśmy coś, czego nie udało się zrobić na opozycji przez osiem lat. Dwie siły polityczne uzgodniły wspólne postulaty programowe, które - przy wszystkich różnicach - chcą realizować w nowym rządzie. Wspólna Lista Spraw pokazuje, że zaczyna się dziać coś dobrego - wyjaśnał Szymon Hołownia.
Jedną z obietnic na wspólnej liście PSL i Polski 2050 jest
referendum w sprawie aborcji
.
- Doprowadzimy do tego, że w przyszłym Sejmie zostanie jak najszybciej przywrócony stan prawny w sprawie dopuszczalności przerywania ciąży, taki jak był przed skandalicznym rozstrzygnięciem Trybunału Konstytucyjnego. Następnym krokiem powinno być
jak najszybsze, dobrze przygotowane referendum w tej sprawie,
tak ważnej, tak dojmującej dla wielu z nas, w szczególności kobiet - mówił Hołownia. -
Nie może być tak, że decyzje w tej sprawie będą podejmowali w dalszym ciągu politycy albo biskupi
. Tę sprawę powinni rozstrzygnąć Polacy - Polki i Polacy - w referendum. Chcemy zwrócić głos polskiemu społeczeństwu.
Do tematu Hołownia odniósł się również w popołudniowym progranie Onet Opinie.
- Należy uchwalić jeszcze raz ustawę, która została przez Kaczyńskiego wysadzona w powietrze, czyli przywrócić kompromis aborcyjny i jak najszybciej przystąpić do zrobienia w tej sprawie referendum. Musimy przynajmniej podjąć taką próbę - mówił.
Zapowiedź referendum ws. aborcji wywołała
wiele komentarzy
wśród polityków PO i Lewicy.
"Powszechne referendum ws. aborcji priorytetem PSL i Polski2050. Bo przecież
niektórym przez myśl nie przejdzie, że kobiety powinny same decydować o sobie
" - pisze Małgorzata Kidawa Błońska.
"Kosiniak&Hołownia mówią o "liście spraw". Na liście aborcja. PSL I Polska 2050 chcą w tej sprawie referendum. Co zrobi szef PSL, jeżeli Polki i Polacy zechcą całkowitej liberalizacji? Ostatnio deklarował, że nie usunąłby ciąży u zgwałconej 14-latki, bo mu sumienie nie pozwala" - zauważa z kolei posłanka Razem Anita Kucharska-Dziedzic.
"
Referendum w sprawie aborcji kobiety robią w swojej łazience gdy mają pozytywny wynik testu
. Żaden polityk ani ksiądz nie ma prawa o tym decydować. Kiedy to zrozumiecie?" - dodaje Joanna Scheuring-Wielgus.