Abp Józef Guzdek
przekazał
ks. Andrzejowi Dębskiemu
dekret zawierający decyzję o
pozbawieniu go "prawa do wykonywania jakichkolwiek posług duszpasterskich i noszenia stroju duchownego"
. To efekt śledztwa dziennikarzy, którzy obnażyli obsceniczne wiadomości księdza do pewnej kobiety.
Białostocka
Gazeta Wyborcza
opublikowała ostatnio filmy i wiadomości będące seksualnymi propozycjami, jakie ks. Dębski - rzecznik białostockiej kurii i współpracownik TVP, wysyłał do nieznajomej internautki. Wśród filmów było m.in.
nagranie masturbacji, a w wiadomościach wulgarne, obsceniczne teksty.
Duchowny nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego wysyłał tego typu treści nieznajomej:
Kilka godzin po publikacji
Wyborczej
oświadczenie w sprawie wydała Kuria Metropolitalna Białostocka, informując o
zawieszeniu duchownego
:
Wicekanclerz kurii ks. Ireneusz Korziński ogłasza teraz, że decyzją abp. Guzdka, ks. Dębski traci prawo prawa do wykonywania posług duszpasterskich. Powodem jest "
skandaliczne i niegodne postępowanie księdza
, które spowodowało uzasadnione oburzenie, smutek, ból i przygnębienie oraz stało się źródłem wielkiego zgorszenia. Takie zachowanie kapłana nigdy nie powinno mieć miejsca".
"Metropolita Białostocki przeprasza wszystkich za zgorszenie spowodowane zachowaniem, które nie przystoi kapłanowi. Wyraża szczególne ubolewanie z powodu słów poniżających godność kobiety" - napisano w oświadczeniu.