fot. East News
Premier Donald Tusk stwierdził podczas konferencji prasowej w Pradze, że "możemy od ręki
uruchomić 300 miliardów dolarów rosyjskich aktywów
, zamrożonych w bankach europejskich, amerykańskich, japońskich na rzecz wsparcia i odbudowy Ukrainy".
Konferencja odbyła się po spotkaniu Tuska z premierem Czech Petrem Fialą.
- Dyskutuje się moim zdaniem niepotrzebnie o tym, czy należy wykorzystać zamrożone aktywa rosyjskiego banku centralnego. Po co spekulować o tym, co się zdarzy za dwa czy pięć lat - powiedział.
Zdaniem obu premierów rosyjskie aktywa rozwiązałyby
problem finansowej pomocy dla Ukrainy
.
- Gdybyśmy umieli wszystkich przekonać w Europie, żeby dostarczyli tyle sprzętu Ukrainie, ile dostarczyła Polska, albo gdyby wszyscy z taką energią, jak premier Czech, zaangażowali się w organizowanie dostaw amunicji dla Ukrainy, to naprawdę sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej - podkreślił Tusk.
Zapowiedzieli, że będą "pragmatyczni i ostrożni przy różnych nowych inicjatywach, ale bardzo konsekwentni w tym, żeby to, co robią w tej chwili, żeby cała Europa robiła lepiej, intensywniej".
- Moim zdaniem to przyniosłoby natychmiast oczekiwane przez nas, efekty - dodał polski premier.