Portal dlahandlu.pl donosi, że trzy związki zawodowe wysłały do zarządu spółki Jeronimo Martins Polska wniosek o
podwyżki płac dla pracowników Biedronki
. Związkowcy argumentują swoje stanowisko m.in. kilkunastoprocentową inflacją.
W piśmie wysłanym 5 sierpnia br. związki wnoszą o niezwłoczne podjęcie rozmów dotyczących wzrostu wynagrodzeń pracowników Biedronki. Zwracają uwagę na dużą rotację pracowników i brak pozytywnego bodźca finansowego.
"Galopująca inflacja oraz związany z tym bezprecedensowy wzrost kosztów utrzymania bardzo negatywnie odbija się na sytuacji życiowej pracowników. [...] Jeronimo Martins Polska
traci w oczach aktualnych i przyszłych pracowników
przymiot atrakcyjnego pracodawcy. Istniejące i pogłębiające się braki kadrowe na sklepach, ciężka codzienna praca realizowana przez zbyt małą obsadę w niemalże każdym sklepie oraz sprzężone z tym zjawiska gospodarcze zagrażają realizacji celów sprzedażowych wyznaczonych przez zarząd Jeronimo Martins Polska" - czytamy w piśmie.
Jeronimo Martins Polska zatrudnia na ten moment około 70 tysięcy osób. Pracownicy skarżą się, że
po każdym audycie wewnętrznym tracą premię
, dlatego oczekują wzrostu wynagrodzenia zasadniczego o 500 zł netto albo rozważą
możliwość odejścia do konkurencji
.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Piotr Adamczak, przewodniczący komisji zakładowej NSZZ "Solidarność" Jeronimo Martins Polska, przekazał, że właściciel sieci Biedronka podjął decyzję o otwarciu
kilkaset sklepów w każdą niedzielę
. Związkowcy informowali, że sklepy będą funkcjonowały jako placówki medyczne lub czytelnie.
Ostatecznie Biedronka zrezygnowała z tego pomysłu: