Kalisz postanowił bronić Dworczyka ws. afery mailowej, chociaż politycznie raczej nie są kolegami

Polska

wystąpiła z wnioskiem do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli o 

. Sprawa jest związana z tzw.

. Śledczy zarzucają Dworczykowi niedopełnienie obowiązków oraz utrudnianie śledztwa. Od 2021 roku w sieci publikowane są e-maile z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka m.in. korespondencja z osobami z otoczenia premiera Mateusza Morawieckiego, z którymi ściśle współpracował Dworczyk.

dotarł do informacji o tym, kto reprezentuje Michała Dworczyka w postępowaniu. Okazuje się, że jego

.

Były polityk SLD z wykształcenia jest prawnikiem. W swojej karierze był także szefem Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i ministrem w rządzie SLD. Z kolei w ostatnim czasie głośno było o nim w związku z jego członkostwem w Państwowej Komisji Wyborczej. Jak podkreślał w rozmowach z mediami, opowiadał się za odebraniem środków Prawu i Sprawiedliwości w związku z zakwestionowaniem sprawozdania finansowego komitetu wyborczego partii.

Teraz komentując współpracę z Dworczykiem, Kalisz stwierdził, że

:

-

. Praca adwokacka w żaden sposób nie wpływa na obowiązki w PKW - dodał.

- Na razie w tej sprawie nic się nie dzieje, poza wnioskiem polskiej prokuratury do przewodniczącej PE. Do tej pory nie ma opublikowanego całego wniosku prokuratury, tylko komunikat. Według mojej wiedzy jest on nieprecyzyjny. Mam również uprawniania adwokata europejskiego, więc mogę reprezentować Dworczyka przed posiedzeniem komisja JURI w PE - dodał.

Zobacz też: