Jak podaje
Gazeta Wyborcza
, zmiany w
Telewizji Polskiej
i
Wiadomościach
mają być "błyskawiczne". Nieoficjalnie mówi się, że dojdzie do nich nawet dobę lub dwie po powołaniu Donalda Tuska na premiera, co wydarzy się prawdopodobnie 13 grudnia. Zmiany mają objąć zarówno TVP, jak i Polskie Radio. Prawdziwą rewolucję nowy rząd ma jednak planować w
Wiadomościach
TVP. Program ma dostać nie tylko nowe twarze i scenografię, ale także nową nazwę.
Uporządkowanie mediów publicznych ma być zadaniem dla nowego ministra kultury, którym - według najnowszych ustaleń - ma zostać Bartłomiej Sienkiewicz z KO. Według nieoficjalnych informacji
Gazety Wyborczej
, dopinane są obecnie prawnie analizy dotyczącego tego, w jaki sposób szybko
odsunąć od władzy
szefa TVP Mateusza Matyszkowicza i prezes Polskiego Radia Agnieszkę Kamińską.
Wiadomo, że
kompletny rebranding mają przejść
Wiadomości
TVP
.
- Nowy początek, nowa scenografia i nowe twarze. Trwa poszukiwanie prezenterów, niektórzy kiedyś występowali w dzienniku telewizyjnej Jedynki, teraz pracują w innych miejscach, nie jest pewne, czy zechcą wrócić do TVP - mówi Wyborczej jeden z "przyszłych wydawców".
Zmiany mają objąć nie tylko ekipę
Wiadomości
, ale także scenografię i
nazwę
. Jak wyjaśniają rozmówcy Wyborczej, obecna nazwa jest "skompromitowana", program ma więc dostać nową.
W mediach padają już również pierwsze nazwiska osób, które miałyby zająć się reformowaniem TVP. Kluczowe stanowisko miałby zająć
Tomasz Sygut
, który był już szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej w 2015 roku, został zwolniony przez ekipę Jacka Kurskiego w 2016 roku. Za informacje w nowej TVP miałby natomiast odpowiadać
Grzegorz Sajór
, który w TVP przepracował 26 lat, również został zwolniony w 2016 roku. Obecnie pracuje w Radiu 357. Ani Sygut, ani Sajór póki co nie chcą komentować medialnych doniesień.