
fot. East News / X
Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU)
w rozmowie z dziennikarzami zdradził, że służbom udało się zapobiec dwóm próbom
zamachu na Wołodymyra Zełenskiego
. Jak przekazał Wasyl Maluk, jedna z nich miała miejsce na lotnisku w Rzeszowie. Do sprawy odniósł się już szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Wasyl Maluk
poinformował, że jego podwładni udaremnili zamach w Kijowie w ubiegłym roku oraz drugi,
na lotnisku w Rzeszowie
, nie podał jednak, kiedy miało to miejsce.
- Zadaniem było fizyczne usunięcie prezydenta Zełenskiego na lotnisku w Rzeszowie. Rozpatrywane było kilka sposobów. Jednym z nich był dron, innym - snajper - powiedział szef SBU cytowany przez agencję Interfax.
Jak dodał, niedoszłym sprawcą zamachu w Rzeszowie miał być
emerytowany polski wojskowy.
- Mówiąc o zamachach na naczelnego wodza, należy wspomnieć o jeszcze jednej operacji. I chciałbym przy tej okazji podziękować polskiej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - wspólnie z nimi zrealizowaliśmy ważną sprawę karną. Emerytowany wojskowy, Polak, który
został zwerbowany dziesiątki lat temu
i szczerze wierzył w sowiecką ideę i pielęgnował swój zamiar przez lata. Więc wróg uruchomił tę "konserwę" - powiedział.
Do sprawy odniósł się już minister spraw wewnętrznych i administracji
Tomasz Siemoniak.
"Współpracujemy ściśle ze służbami ukraińskimi w kwestiach zapewnienia bezpieczeństwa prezydentowi Wołodomyrowi Zełenskiemu. Sprawa udaremnienia działań przygotowujących do zamachu na prezydenta Ukrainy miała miejsce w kwietniu 2024 roku i zakończyła się
zatrzymaniem przez ABW i aresztem dla obywatela Polski
, który miał takie plany i próbował nawiązać współpracę ze służbami rosyjskimi. 19 maja 2025 roku został skierowany do sądu akt oskarżenia jego sprawie" - napisał na Twitterze.
Rzecznik MSWiA również potwierdził, że chodzi o
sprawę Pawła K
., którego oskarżono o "popełnienie przestępstwa zgłoszenia gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej (art. 130 § 3 kk)", o czym Prokuratura Krajowa informowała w maju.
"Według ustaleń śledczych Paweł K. zgłosił gotowość do działania na rzecz wywiadu wojskowego Federacji Rosyjskiej i nawiązywał kontakty z obywatelami Federacji Rosyjskiej, którzy byli bezpośrednio zaangażowani w wojnę w Ukrainie. Do jego zadań należało zebranie i przekazanie informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Działania miały pomóc m.in. w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa, tj. Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego" - podała prokuratura.
Pawłowi K. grozi
do 8 lat więzienia.