14-letnia Chinka
Quan Hongchan
wygrała w Tokio olimpijską rywalizację w skokach do wody z 10 metrowej wieży. Okazuje się, że wygrana przyniosła jej ogromną popularność.
Dziewczynka pochodzi ze skromnej rodziny. Jej matka w 2017 roku miała poważny wypadek samochodowy i w związku z tym rodzinę utrzymuje tylko ojciec dziewczynki, który uprawia pomarańcze.
Występ Quan Hongchan był jej debiutem na IO. Na jednej z konferencji prasowych przyznała, że walczyła o medal, by zarobić pieniądze na leczenie matki:
- Moja mama jest chora. Nie wiem jaką ma chorobę, bo nie wiem, jak wymówić ten znak. Chcę po prostu zarobić pieniądze, aby zapewnić jej leczenie. Muszę zarobić dużo pieniędzy, aby wyleczyć jej chorobę - powiedziała.
Kiedy opinia publiczna dowiedziała się o historii rodzinnej Quan Hongchan, rodzinę natychmiast zaczęto zasypywać prezentami. Jeden z darczyńców zaoferował im mieszkanie i 200 tysięcy juanów. Ostatecznie rodzina odrzuciła jednak tę propozycję pomocy.
Do rodzinnej miejscowości Hongchan zjeżdżają się tłumy fanów. Jak donoszą media, spowodowało to ogromne zamieszanie w mieście i doprowadziło do nieprzestrzegania restrykcji związanych z pandemią koronawirusa.