Rafał Gaweł
założyciel
Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych
i ruchu Ludzie Przeciw Myśliwym w styczniu 2019 roku został skazany na karę
dwóch lat pozbawienia wolności.
Sąd uznał go winnym
oszustw na kwotę kilkuset tysięcy złotych
. Jeden z banków miał stracić 220 tys. zł, a Fundacja Batorego 107 tys. zł
Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Uważa, że został skazany w "
niesprawiedliwym procesie, na podstawie sfabrykowanych dowodów
".
Za Gawłem wystawiono list gończy. Założyciel OMZRiK wyjechał do Norwegii. W kwietniu 2019 roku poinformował, że złożył wniosek o
azyl polityczny:
Dziś Gaweł przekazał na Facebooku, że
otrzymał azyl i prawo pobytu
:
"
Decyzja, którą podjął norweski wymiar sprawiedliwości poprzedzona została bardzo dokładną analizą mojej sprawy
. W ciągu dwóch lat przeanalizowane zostały drobiazgowo wszystkie aspekty związane z sytuacją, w której się znalazłem, moim procesem i w tym kontekście skandalicznymi działaniami białostockiej prokuratury.
Zbadano też gruntownie stopień destrukcji i upolitycznienia polskiego wymiaru sprawiedliwości
i organów ściągania po zmianach, które wprowadzili w Polsce szowinistyczni nacjonaliści z partii rządzącej" - napisał Gaweł.
"Państwo norweskie oparło swoją decyzję o przyznaniu mi azylu na trzech filarach: braku możliwości przeprowadzenia sprawiedliwego i rzetelnego procesu, w związku ze zniszczeniem trójpodziału władzy przez polski rząd i upolitycznieniem sądów; brak reakcji państwa polskiego na działalność skrajnie prawicowych i faszyzujących bojówek i organizacji, które bezkarnie stosują przemoc wobec przeciwników politycznych; realnych i udokumentowanych prześladowaniach wobec mnie ze strony członków polskiego rządu oraz organów ścigania, które znalazły odzwierciedlenie w moich czterech skargach przyjętych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Decyzja o przyznaniu azylu jest prawomocna i nie podlega zaskarżeniu
" - dodał.