W niedzielę
z okazji kolejnej miesięcznicy smoleńskiej Jarosław Kaczyński i inni politycy PiS składali kwiaty przy pomniku prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Katastrofy Smoleńskiej 2010.
Na
pl. Piłsudskiego z kartonowym czołgiem
pojawili się
aktywiści z Lotnej Brygady Opozycji.
Początkowo chcieli dostać się pod pomnik Lecha Kaczyńskiego, później
maszerowali za żołnierzami podczas zmiany warty przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Sprawę skomentował Mariusz Błaszczak, który zapowiedział, że Ministerstwo Obrony Narodowej złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury w związku
"z podejrzeniem popełniania przestępstwa znieważenia żołnierzy Wojska Polskiego":
Dziennikarz
Marcin Meller
przypomniał na Facebooku, że
podobny happening zorganizowano w latach 80.
Wówczas uczestniczyli w nim obecny
wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Papierz
oraz
redaktor naczelny
Do Rzeczy
Paweł Lisicki.