Politycy
Prawa i Sprawiedliwości
wciąż kontynuują debatę na temat
"jedzenia robaków" oraz raportu C40 Cities
, o którym głośno zrobiło się w połowie lutego. Tym razem głos w sprawie zabrał poseł
Jacek Kurzępa
, który obawia się "robactwa" w koszyczku wielkanocnym.
Przypomnijmy, że raport C40 Cities - organizacji, do której należy Warszawa - powstał kilka lat temu i nie jest żadnym planem, a jedynie zestawem
postulatów
, które należałoby spełnić, aby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Wystraszył on jednak konserwatywnych polityków, którzy ten temat dodatkowo łączą z
"jedzeniem robaków"
. To nawiązanie do decyzji Komisji Europejskiej, która niedawno dopuściła do sprzedaży mąkę ze świerszczy.
Wygląda na to, że mimo wielokrotnych sprostowań i
tłumaczeń Rafała Trzaskowskiego
obie sprawy wciąż budzą ogromne emocje i będą jednym z tematów tegorocznej kampanii wyborczej.
Tym razem do "jedzenia robaków" odniósł się poseł PiS J
acek Kurzępa
, który zamieścił w mediach społecznościowych grafikę przedstawiającą koszyczek pełen robaków, z twarzą Rafała Trzaskowskiego obok i logo C40 Cities.
"
To jest uderzenie w nasze tradycje kulturowe, tradycje wiary, ale także tradycje kulinarne
. Nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie koszyczek wielkanocny będzie wypełniony robactwem. Jajko wielkanocne jest symbolem nadchodzącego nowego życia co wiąże się ze zmartwychwstaniem" - pisze poseł.
Wcześniej dodatkowo się pomylił i napisał
"koszyczek wigiljny"
- taka forma wpisu wciąż widnieje na Twitterze, gdzie wpisów nie można edytować. Na
Facebooku
poseł poprawił "wigilijny" na "wielkanocny".
Jego wpis komentują inni politycy, m.in.
Adrian Zandberg
.
"Koszyczek. Wigilijny. Nie ma nic śmieszniejszego niż PiS-owcy udający przywiązanie do tradycji. Ma to odsłony żenujące: typów po kilku rozwodach sławiących sakrament małżeństwa, cyników szczujących na słabszego z Chrystusem na profilowym. Ale ma też, jak widać, odsłony pocieszne" - pisze.
"Komuś się koszyczki pomyliły. Ale koszyczek Pana Posła na bogato będzie" - pisze z kolei
Katarzyna Lubnauer
i linkuje do dzisiejszego tekstu
Gazety Wyborczej
, która donosi, że instytucje powiązane z posłem Kurzępą otrzymały
9,2 mln zł
z ministerstw i państwowych fundacji.